- Miałem rozmowę z prezesem Wojciechem Pertkiewiczem. Wiem też, że moją kandydaturę poparła rada nadzorcza - przyznał w rozmowie z "Kurierem Gdyńskim" Janusz Kupcewicz.
Były piłkarz gdyńskiego teamu wierzy, że podoła wyzwaniu, jakie przed nim staje. To m.in. z jego pomocą żółto-niebiescy mają rozpocząć drogę do awansu do piłkarskiej ekstraklasy.
- Nie wiem, czy jest to tak duże wyzwanie. Wcześniej jeździłem już za zawodnikami i miałem nawet dalsze wyjazdy, bo do Warszawy, Olsztyna czy Elbląga. Cieszę się jednak, że mogę wrócić. Mam też nadzieję, że znajdę zawodników, którzy pomogą Arce awansować do ekstraklasy. Wówczas będę miał jeszcze większą satysfakcję - dodał Kupcewicz.
Na awans do elity nie ma co liczyć w tym sezonie. Arka bowiem dosyć późno złapała wiatr w żagle. Choć wygrała cztery ostatnie pojedynki i wyraźnie wspięła się w ligowej tabeli, to jednak w drugiej rundzie mecze rewanżowe będą z pewnością trudniejsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?