Jordański książę Ali Al Hussein, szejk z Bahrajnu Salman Bin Ibrahim Al-Khalifa, Francuz Jerome Champagne, Tokyo Sexwale z RPA i Włoch Gianni Infantino - to kandydaci na prezydenta FIFA. Jeden z nich zostanie w piątek wybrany na szefa piłkarskiej centrali. Obecnie głośno mówi się o tym, że największe szanse na objęcie posady mają Salman Bin Ibrahim Al-Khalifa oraz Gianni Infantino.
Na temat wyborów wypowiedział się Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski i były szef komisji etyki PZPN. Jego zdaniem, sposób dokonywania wyboru jest żenujący.
- Blatter stworzył mafijny układ w FIFA. Nie może być tak, że równy głos mają Pernambuco, Seszele czy jakieś tam wyspy „hulagula”, jak i europejskie czy południowoamerykańskie federacje. W tej chwili dojdzie do tego, że Afryka z Azją, gdzie futbol jest niemalże zerowy, będzie decydował kto będzie prezydentem FIFA. Jeśli tak będzie, to następne mistrzostwa świata będą na Antarktydzie, jeśli znajdzie się jakiś bogaty pingwin. Tak jak w Katarze - ocenia Tomaszewski.
Przypomnijmy, mistrzostwa świata w Katarze rozegrane zostaną w 2022 roku. Będzie to pierwszy, piłkarski turniej rangi MŚ, który odbędzie się na Bliskim Wschodzie.
- Kto zadecydował o wyborze Kataru? 110-115 państw, które g**** interesuje Liga Mistrzów i Liga Europy. Te ligi przez tę decyzję zostały spieprzone. Bo co ich to obchodzi? Ale oni zadecydowali. Dla Europy był to nóż w plecy - komentuje w ostrych słowach Tomaszewski.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?