Zarówno Jakub Wawrzyniak jak i Sławomir Peszko udali się po mistrzostwach Europy na zasłużone urlopy.
- Należy im się odpoczynek. Nawet jeśli nie fizyczny, bo mało grali, to mentalny. Sami zdecydują, kiedy wrócą do treningów - mówił Piotr Nowak, trener Lechii, zaraz po powrocie reprezentacji do Polski.
Ten pierwszy w poniedziałek wznowił treningi z zespołem Lechii Gdańsk. Drugi do biało-zielonych dołączyć ma natomiast we wtorek. Czy to oznacza, że będą gotowi do gry już na pierwszy mecz Lechii w kolejnych rozgrywkach?
- Cieszę się, że dołączyłem do kolegów i mogę przygotowywać się do pierwszego meczu w nowym sezonie ekstraklasy - przyznał Wawrzyniak.
To, że Wawrzyniak i Peszko wznawiają treningi przed startem nowego sezonu, nie oznacza jednak, że zostaną wystawieni do boju przez trenera Piotra Nowaka już w pierwszym meczu z Wisłą w Płocku. Taki scenariusz wydaje się wręcz mało prawdopodobny. Niemniej jednak doświadczony obrońca Lechii i reprezentacji Polski wierzy, że pomoże drużynie w osiągnięciu celu, jaki sobie postawiła przed sezonem - uplasowanie się w ścisłej czołówce ekstraklasy, a może nawet bój o mistrzowski tytuł.
- Liczę, że w nowym sezonie dostarczymy naszym kibicom mnóstwo emocji, a przede wszystkim osiągniemy sukces, na który wszyscy w Gdańsku tak bardzo czekamy - dodał Wawrzyniak.
Przypomnijmy, Lechia z Wisłą w Płocku zmierzy się już w ten piątek o godz. 18.
To jest dopiero brudny sport. Dzień przed finałem Euro 2016 rozegrano w Rosji mistrzostwa w piłce nożnej na błocie
RUPTLY / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?