Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaka będzie zima 2014/2015? PROGNOZA POGODY na święta Bożego Narodzenia, sylwestra i początek roku

Łukasz Boyke
Mamy dobrą wiadomość! Czekająca nas zima 2014/2015 nie będzie należała do ciężkich. Święta Bożego Narodzenia będą wilgotne, okresowo z przelotnymi opadami mokrego śniegu oraz śniegu z deszczem. Tak wynika z prognozy pogody, o którą poprosiliśmy Piotra Grygiela, znanego obserwatora przyrody z Jasienia w powiecie bytowskim.

Jaka będzie tegoroczna zima? Czy można spodziewać się obfitych opadów śniegu i siarczystych mrozów?
Tegoroczna jesień z pewnością należeć będzie do tych najcieplejszych z kilkudziesięciu minionych lat. Ostatnia tak ciepła jesień była w 2006, a wcześniej w 2000 roku, po których zimy były także ciepłe i prawie bezśnieżne. Czy taka będzie zima 2014/15 roku? Coraz częstsze anomalia występujące w pogodzie sprawiają, iż nie tylko „jesienne” przysłowia tracą na wiarygodności i niezbyt ułatwiają prognozowanie. Z tych pewniejszych pozostało niewiele, np. „Liść na drzewie mocno trzyma - nie tak prędko przyjdzie zima”, a obecnie tak właśnie jest.

Czytaj też: Uwaga! Orkan Aleksandra nadciąga nad Europę. Najsilniej wiać będzie na Pomorzu

Czy przyroda „przygotowuje” się do zimy? Pogoda, którą obserwujemy obecnie, to już anomalia?
Obecnie przyroda jest dobrze przygotowana do nadchodzącej zimy. W tym roku procesy wyciszenia i spowalniania przebiegają nadzwyczaj spokojnie, chociaż ponadprzeciętne ciepło obecnej jesieni spowodowało, że np. w moim ogrodzie ponownie zakwitły maliny i truskawki. Były również sygnały o nadmiernej wybujałości rzepaków oraz pęczniejących pąkach niektórych drzew. Na polach przybyło kretowisk. Nietoperze do niedawna jeszcze żerowały, także borsuki. Przedłużona jest również aktywność owadów (pszczół), które „zazimowały” ok. dwóch miesięcy temu. Stosunkowo późno, bo dopiero od połowy listopada w stan uśpienia wkroczyły zimujące trzmiele i osy. Natomiast mrówki, pobudzone ciepłem, aczkolwiek niemrawo i nielicznie, dokonują „przeglądów” swoich domów-kopców, których budowa nie sygnalizuje nam zimy stulecia. Tegoroczna ciepła jesień jest powodem, że po raz trzeci w ostatnich dwudziestu latach, do końca listopada nie zebrałem z balkonu, licznych gatunkowo, kwiatów, które nie tylko nie zmarzły, ale dalej kwitły.

Czytaj też: Prof. Mirosław Miętus, klimatolog UG: Najcieplej od czterech tysięcy lat? To możliwe [ROZMOWA]

Święta Bożego Narodzenia będą wilgotne i lekko zimowe z zamgleniami, a okresowo z przelotnymi opadami mokrego śniegu oraz śniegu z deszczem. Sylwester podobny

Jakie będą tegoroczne święta Bożego Narodzenia i sylwester?
Po podsumowaniu średnich temperatur, zarówno maksymalnych, jak i minimalnych tego kończącego się 2014 roku, można stwierdzić, że po 6 chłodnych latach, następuje powrót do ciągu następujących po sobie, ciepłych kilkunastu lat. Sprzyja temu powracający, normalizujący się i typowo przebiegający proces budowy układów barycznych. Natomiast w odwrocie jest nietypowość, czyli dotychczasowy chaos tych zjawisk. Reasumując: można pokusić się o stwierdzenie, iż czekająca nas zima nie będzie należała do ciężkich. Będą przeplatać się okresy ciepłe z chłodnymi. Amplituda dobowych temperatur najczęściej wahać się będzie od plus 5 do minus 10 stopni Celsjusza, z kilkoma okresami zimniejszymi, czyli od minus 3 do minus 18 stopni Celsjusza i cieplejszymi – od plus 10 do minus 3 stopni Celsjusza. Opady - na przemian: od deszczu do śniegu. Dłuższe okresy chłodu, czyli umiarkowanego mrozu można spodziewać się około połowy stycznia, na przełomie stycznia i lutego oraz ok. połowy lutego. Więcej opadów, w tym śniegu, zanotujemy pod koniec stycznia i około połowy lutego. Święta Bożego Narodzenia będą wilgotne i lekko zimowe z zamgleniami, a okresowo z przelotnymi opadami mokrego śniegu oraz śniegu z deszczem. Sylwester podobny. Schyłek jesieni będzie spokojny, ale już bardziej zimowy.

Czytaj też jaka będzie zima 2014/2015 według prognoz Waldemara Szeszuły, leśnika z Sianowa

Przewiduje pan jakieś anomalia pogodowe? Mam na myśli ulewy, wichury czy zawieje śnieżne.
Prognozowanie pogody przychodzi z coraz większym trudem. Wokół nas nasilają się niestabilności, czyli anomalia. Powodem jest sama przyroda i jej otoczenie, w tym, niestety intensywna działalność człowieka. Zwłaszcza współcześnie dotyka to całą biosferyczną warstwę ziemi. Działalność człowieka narusza już nie tylko struktury powierzchniowe globu, ale przenika coraz głębiej i - co gorsza - sięga coraz wyżej, aż do kosmosu. Groźne jest przyspieszone przemieszczanie się w sposób nagły i sztuczny „porcji” gazowych, głównie dwutlenku węgla, w stosunkowo cienkich, przyziemnych, życionośnych warstwach naszego globu. W ten sposób narastają dysproporcje gazowe, co powoduje ów chaos i degradację naturalnych, długoterminowych procesów kształtujących oraz zapewniających życie na ziemi.
Niemal stuprocentowa sprawdzalność pana prognoz cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko wśród Kaszubów, ale coraz częściej także wśród mieszkańców południowej Polski.
Prognozę pogody najprościej dzielimy na: krótkoterminową i długoterminową. Ta druga, jak wiemy, im jest odleglejsza w czasie, tym jest mniej dokładna i tym bardziej do głosu dochodzi tu czynnik ludzki, o którym wcześniej wspominałem. Z "Dziennikiem Bałtyckim" współpracuję od blisko 8 lat. Co tydzień, na każdy weekend i początek następnego tygodnia prognozuję pogodę dla powiatu bytowskiego. Czynię to zawsze w środy, a więc poprawki aktualizujące, czyli korekty z dnia na dzień, są już nie do uwzględnienia. Sporadycznie, na dłuższe okresy, moje prognozy dotyczą obszaru całych Kaszub i Pomorza. Lata własnych doświadczeń, procentują jak przysłowiowe „stare wino”. Dodam, iż prócz swoich, posiadam zapiski z przed wielu lat także innych obserwatorów klimatów pomorskich, którzy to czynili przede mną, a do których od czasu do czasu zaglądam. Sporą satysfakcję odczułem w obecnym roku, kiedy udało mi się przewidzieć katastrofalne ulewy w polskich górach, a tym samym przestrzec przed nimi podhalańskich górali. Dziękowali mi telefonicznie, prosząc jednocześnie o ewentualne następne ostrzeżenia. Jak wiemy, górale nie tak łatwo dają sobie „dmuchać w kaszę”. Pogodę analizuję od ponad 50-ciu lat. W życiu człowieka to długi okres, w globalnej przyrodzie – mgnienie.

Jak osiąga się tak wysoką sprawdzalność prognoz pogody?

Potrzebna jest ciągłość obserwacji zjawisk, „namolne” rejestrowanie ich przy pomocy dostępnych urządzeń, wykorzystując jak najszerszą znajomość zagadnień przyrodniczych, fizyko-chemicznych, geofizycznych, astralno-astronomicznych, itd., aby następnie przez, tak jak już mówiłem, analizę porównawczą, tworzyć hipotetyczne wzory pogodowe.

Dlaczego górale zwrócili się akurat do Pana po prognozę? Skąd się dowiedzieli o Pana umiejętnościach?
Są to znajomi górale, osoby znane w swoim środowisku z okolic Kasiny Wielkiej i Mszany Dolnej. Będąc u mnie tu na Kaszubach, kilka lat temu, dowiedzieli się o mojej meteorologiczno-przyrodniczej pasji. Dalej utrzymujemy przyjacielskie kontakty. Nie tak dawno w telefonicznych rozmowach poskarżyli się, że pogoda ciągle zaskakuje, a ostrzeżenia są spóźnione. Pewnego dnia w tym roku, widząc, co aura im szykuje, zadzwoniłem i ostrzegłem. Po kilku godzinach otrzymałem zwrotną wiadomość, że po dwóch godzinach od mojego ostrzeżenia, przeszła u nich katastrofalna ulewa i wystąpiły znaczne szkody. Pomimo przygnębienia, podziękowali za wcześniejsze uprzedzenie o nawałnicy. Poprosili o dalsze „czuwanie”. Później jeszcze kilkakrotnie wysyłałem im telefoniczne alarmy. Po udanych prognozach zdobyłem ich zaufanie, ponieważ zaproponowali mi, abym w szczególnych sytuacjach dalej ich uprzedzał o nadchodzącym niebezpieczeństwie załamania pogody.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki