Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak się mieszka w lokalach komunalnych w Gdańsku? Toalety na korytarzach, niedogrzane mieszkania i grzyb na ścianach to wciąż codzienność

Monika Jankowska
Monika Jankowska
Mieszkania komunalne z definicji nie cieszą się dobrą sławą. Często kojarzą się z grzybem, popękanymi ścianami, niedziałającymi instalacjami czy brakiem ocieplenia. Sami mieszkańcy nie chcą mówić o warunkach, w których żyją, najczęściej argumentując to tym, że jeśli się „poskarżą”, ich sytuacja na pewno nie ulegnie zmianie. W Gdańsku temat wybrzmiał ponownie po konferencji posła Kacpra Płażyńskiego (9.08.2021) poświęconej polityce mieszkaniowej, podczas której stwierdził, że remonty takich mieszkań wykonywane są niewłaściwie. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sprawa mieszkań komunalnych i ich lokatorów w Gdańsku.

Karaluchy, szczury, zimno, pleśń i warunki życia poniżej godności – tak o swoich mieszkaniach opowiada wielu lokatorów mieszkań komunalnych. Pomocy szukają wszędzie, gdzie się da. Kacper Płażyński nie jest jedynym politykiem, do którego się zwracają.

- Znana nam jest np. sprawa pana Krzysztofa, który miał mieszkanie świeżo po remoncie, a pojawiały się tam różne gatunki grzyba. Pomimo jego licznych apeli, Gdańskie Nieruchomości nic nie robiły np. w temacie cieknącego dachu czy ubytków w elewacji. To najbardziej wyrazisty przykład, z jakim się ostatnio spotkałem, ale jest ich więcej – mówi Tomasz Rurkowski z Razem Gdańsk. - Mam wrażenie, że celowo zapuszcza się kamienice, żeby nie musieć ich remontować, tylko wyburzyć.

Orunia – tu mieszkań komunalnych jest najwięcej

Problemy lokatorów mieszkań komunalnych dobrze znane są także przewodniczącej zarządu dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce, Agnieszce Bartków. To właśnie na gdańskiej Oruni jest najwięcej mieszkań komunalnych w skali całego Gdańska.

- Ludzie skarżą się na toalety na korytarzach, niedogrzane mieszkania, pękające od mrozu rury, grzyb na ścianach i często wiążące się z tym choroby u dzieci - wylicza.

Bartków wymienia też kilka lokalizacji, gdzie mieszkańcy żyją w naprawdę kiepskich warunkach.

- To np. Trakt św. Wojciecha 103 a. Budynek ma być poddany termomodernizacji ze środków unijnych, ale wcześniej mieszkańcom podłączono z tzw. programu „KAWKA”” ciepłą wodę i centralne ogrzewanie. Ponieważ nastąpiło to jednak przed termomodernizacją, ponieśli oni duże straty opłat mediów. Nikt nie patrzył na to, że było to dla nich ogromne wyzwanie finansowe. Inną lokalizacją jest np. ciąg domków na Małomiejskiej – zostali tam jeszcze ostatni lokatorzy, ale te budynki nie nadają się do zamieszkiwania. Problem jest też na Małomiejskiej 57. Ale najwięcej sygnałów otrzymujemy z okolicy Nowin – tam mieszkania są bardzo zagrzybione, oraz z ul. Przy Torze, Rejtana i Sandomierskiej.

Gdańskie Nieruchomości odpowiadają

Ile dokładnie jest mieszkań komunalnych w Gdańsku? Dziś w zasobach Gdańskich Nieruchomości znajduje się 15 914 lokali mieszkalnych, zamieszkiwanych przez ok. 40 tys. osób. Ponad 90 proc. zasobu stanowią budynki, powstałe przed II wojną światową.

- Najstarszą nieruchomością, którą administrujemy, jest budynek przy ul. Stary Rynek Oliwski 10 z 1770 r. Najmłodszym budynkiem jest nieruchomość przy ul. Ubocze 26, wybudowana w 2014 r. Średni wiek budynków przekracza 100 lat – mówi Aleksandra Strug, rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości.

- Dzisiejsza kondycja techniczna budynków i lokali zależna jest od wielu czynników – mówi dalej rzeczniczka. - Jest to zarówno lokalizacja nieruchomości, sposób jej użytkowania, ale także sama konstrukcja budynku. Z uwagi na wiek budynków, gdzie większość z nich zbudowanych jest w technologii i standardzie odpowiadającym okresowi, w którym powstały, statystycznie generują znacznie wyższe koszty utrzymania, niż budynki nowe. Po wojnie lokale zajmowane były często przez wiele rodzin, które zamieszkiwały wspólnie w mieszkaniach z toaletą na klatce schodowej, dzieląc się kuchnią i innymi pomieszczeniami. Plany modernizacji zasobu realizowane w Gdańsku zmierzają do uporządkowania takich zaszłości oraz dostosowania historycznej zabudowy do współczesnych standardów mieszkaniowych i ekologicznych, co wymaga kosztownych i długofalowych działań.

Strug podaje, że w 2019 roku wyremontowanych zostało 170 lokali mieszkalnych, a w 2020 - w 204. Plan remontów na rok 2021 r. zakłada remont 200 lokali.

Specyfika mieszkań komunalnych

Na prośbę o scharakteryzowanie mieszkalnictwa komunalnego odpowiedział Szymon Sędek, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości:

- Jak zwykle nie należy generalizować. Na pewno część tej substancji nie jest najlepsza pod względem jakości, tak wewnątrz, jak i na zewnątrz tych budynków. Pamiętać należy, że gminy dostały spadek po poprzednich latach, sytuacja finansowa gmin nie była wtedy najlepsza, a teraz jest jeszcze gorsza, ponieważ niestety pieniądze są im odbierane, a nie dodawane. Stąd może być tak, że brakuje środków na wykonywanie niezbędnych prac. Nie jest jednak tak, że nic się nie dzieje. Część gmin buduje nowe budynki komunalne – przykładem jest Sopot, który w ciągu ostatnich 10 lat pobudował kilka takich inwestycji – komentuje Sędek.

Ekspert podkreśla, że dziś najczęściej mieszkania komunalne znajdują się nie w budynkach komunalnych – a w budynkach wspólnot mieszkaniowych. Zazwyczaj jest to jedno, czasami kilka mieszkań komunalnych w budynku zarządzanym przez wspólnotę mieszkaniową, a gmina jest członkiem takiej wspólnoty.
- W takich przypadkach o to, żeby elewacja czy klatka schodowa była porządna, o to, żeby instalacje działały jak należy musi dbać wspólnota. Gmina może pomagać, udzielając pewnych dotacji czy wsparcia finansowego.
Specjalista zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz: - Niestety nie wszyscy lokatorzy mieszkań komunalnych poczuwają się do tego, by dbać o standard. A w moim poczuciu prawa bierze w ochronę lokatora, a nie właściciela. Stąd gminy mają utrudnione zadania z pozbyciem się takiego najemcy, kiedy np. ten im nie płaci czynszu.

Prawa i obowiązki

Jakie prawa i obowiązki ciążą na użytkownikach mieszkań komunalnych? Tłumaczy adwokat, Dominika Merchel-Hinc:
- Najemcom lokali komunalnych przysługują wszelkie prawa ogólnie najemców lokali np. ochrona przed nieuprawnionym wypowiedzeniem umowy czy podwyżką czynszu. Ponadto, lokatorzy mieszkań komunalnych często mają możliwość atrakcyjnego pod względem cenowym wykupu nieruchomości. W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują z mocy prawa inne osoby, które stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci tj. małżonek, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych a także osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. Pozwala to zapewnić ciągłość zamieszkiwania danej rodziny w takim mieszkaniu bez konieczności ponownego przechodzenia całej procedury zawarcia umowy, oczekiwania w kolejce, itd.

Musimy jednak pamiętać, że na najemcach lokali komunalnych ciążą także obowiązki.
- Podstawowy to oczywiście terminowa zapłata czynszu. Dodatkowo od 2019 r. gminy zyskały możliwość badania dochodów swoich najemców, co ma zapobiegać korzystaniu z dobrodziejstwa najmu lokali komunalnych przez osoby dobrze sytuowane. Oczywiście, gmina ma także prawo wystąpić do sądu o eksmisję uporczywych lub zadłużonych lokatorów – dodaje Merchel-Hinc.

JAK SIĘ MIESZKA W MIESZKANIACH KOMUNALNYCH W GDAŃSKU? ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Jak się mieszka w lokalach komunalnych w Gdańsku? Toalety na...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki