Gminy stoją przed koniecznością szukania rozwiązań, które zapewnią mieszkańcom bezpieczeństwo energetyczne i nie będą powodować wysokich kosztów. Żeby osiągnąć ten cel, podejmują różnorakie inicjatywy – np. tworzą wyspy energetyczne. Dobrym przykładem gminy, która jest jedną z najbardziej aktywnych w wytwarzaniu zielonej energii, jest Przywidz.
- W naszej gminie już kilka lat temu postawiliśmy na rozwój energetyki lokalnej. Dzięki temu dziś w gminie nie mamy problemu dotyczącego niedoboru węgla, zdążyliśmy przed kryzysem. Oczywiście cały czas musimy oszczędzać energię, jednak dzięki podjętym inwestycjom mamy poczucie bezpieczeństwa energetycznego – stwierdził Marek Zimakowski, wójt Przywidza.
Gmina, jak mówił wójt, jest dziś na innym etapie rozwoju energetycznego. Analizy, które prowadzi, nie dotyczą tego, czy stawiać na zieloną energię, ale m.in. , jak wypracować wspólnotę energetyczną. Marek Zimakowski wskazywał również, że nie ma uniwersalnego modelu energetycznego. Każda gmina, ze względu na swoją specyfikę, musi opracować własny model, korzystając z profesjonalnego doradztwa. Można je uzyskać w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, instytucjach naukowych czy też w wyspecjalizowanych firmach, które takie usługi oferują.