Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jadwiga Emilewicz i licencja narciarska dla synów "dzień po" MEMY. Stoki narciarskie otwarte dla synów Emilewicz. Internauci bezlitośni

TK
Stoki narciarskie otwarte dla rodziny Jadwigi Emilewicz. Tak internet komentuje zamieszanie wokół licencji sportowych dla synów byłej wicepremier
Stoki narciarskie otwarte dla rodziny Jadwigi Emilewicz. Tak internet komentuje zamieszanie wokół licencji sportowych dla synów byłej wicepremier FB/Sekcja Gimnastycza / demotywatory.pl / kwejk.pl / Internet
Synowie byłej wicepremier Jadwigi Emiliewicz szusowali na nartach pod Poroninem, mimo faktu, że nie mieli aktywnej licencji sportowej. Licencje trafiły do bazy dopiero po pytaniach dziennikarzy. Sprawę szybko wytropili internauci i mają memy, w których mówią, że Jadwiga Emilewicz załatwiła synom licencję "dzień po". Jak do całej sprawy odniosła się była wicepremier? Tłumaczy się w oświadczeniu.

Stoki narciarskie otwarte dla synów Emilewicz MEMY

Stoki narciarskie są otwarte jedynie dla zawodowych sportowców. Status sportowca poświadcza specjalna licencja. Jak się okazuje synowie byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz wzięli udział w zgrupowaniu narciarskich pod Poroninem pomimo tego, że nie mieli wspomnianych licencji.

Pojawiły się one w wykazie Polskiego Związku Narciarskiego dopiero po pytaniach dziennikarzy TVN-u.

JADWIGA EMILEWICZ ZAŁATWIŁA LICENCJĘ "DZIEŃ PO"
ICH FERIE SĄ LEPSZE NIŻ TWOJE, ŚMIEJE SIĘ INTERNET

Jak informował TVN w dniu szusowania, czyli 5 stycznia 2021 roku synowie Emilewicz nie mieli licencji sportowych. Pojawić się one w systemie miały dopiero 7 stycznia.

TVN poinformował również o tym, że na liście uprawnionych do korzystania ze stoku wynajmowanego przez szkółkę narciarską pojawiło się również ręcznie dopisane nazwisko Jadwigi Emilewicz.

Internauci komentują to zajście w memach, które obejrzysz w galerii zdjęć.

Jadwiga Emilewicz wydała oświadczenie. Jak się tłumaczy?

Sama Jadwiga Emilewicz do całej sytuacji odniosła się w specjalnym oświadczeniu. Jak się okazuje - "Po startach - wszyscy mieli licencję. Dziękuję za zwrócenie uwagi". - napisała była wicepremier.

Zobacz koniecznie

Emilewicz natomiast, jak tłumaczy:

  • sama na nartach nie jeździ i nie trenowała w żaden sposób ze stoku,
  • nie naruszyła rządowych wytycznych, które sama popiera.

Nie przeocz

Uważam, że decyzje rządu są słuszne i w pełni się im podporządkowuję. Żadnym swoim działaniem nie lekceważę apeli rządu, ani tym bardziej rządowych rozporządzeń. Jeszcze raz podkreślam, że moi synowie trenują narciarstwo alpejskie i przebywali na szkoleniu przygotowującym do zawodów. - tłumaczy Emilewicz.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jadwiga Emilewicz i licencja narciarska dla synów "dzień po" MEMY. Stoki narciarskie otwarte dla synów Emilewicz. Internauci bezlitośni - Dziennik Zachodni

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki