Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Karnowski: W aferze podsłuchowej i sopockiej widzę taki sam schemat [ROZMOWA]

rozm. T. Słomczyński
P. Świderski
Tzw. aferą sopocką i aferą podsłuchową rządzi ten sam schemat, w obydwie zaangażowany jest ten sam dziennikarz - uważa Jacek Karnowski.

Wiadomo już, że nagrania z rozmowami polityków trafiły do redakcji "Wprost" za sprawą Piotra Nisztora. Dziennikarz ten odegrał swoją rolę również w tak zwanej aferze sopockiej.
Troje dziennikarzy, Piotr Nisztor, Piotr Kubiak i Izabela Kacprzak, napisali o Sopocie 52 artykuły kreując tę niby-aferę sopocką. Według mnie, mieli informacje od CBA. Wiedzieli między innymi o zarzutach, które mają być postawione moim współpracownikom, zanim oni sami usłyszeli je w prokuraturze. Kiedy my szliśmy do prokuratury, w tym samym czasie na stronach internetowych "Rzeczpospolitej" ukazywały się informacje o zarzutach, jakie będą nam postawione.

Wysnuwa Pan z tego wniosek, że...
Że dziennikarze, o których wspomniałem, w tym czasie bardzo blisko współpracowali z CBA pod rządami Mariusza Kamińskiego. Ale to nie wszystko. Do jednego z tych dziennikarzy, konkretnie - do Piotra Kubiaka, Julke wykonał siedem telefonów w dniu, kiedy szedł nagrywać premiera w czasie meczu, jeszcze na kilka dni przed pierwszymi publikacjami w "Rzeczpospolitej" [Sławomir Julke w tym czasie nagrywał Jacka Karnowskiego i Donalda Tuska - red.]. Wychodzi więc na to, że dziennikarz był w stałym kontakcie z człowiekiem, który idzie dokonać nagrań - w celu zdyskredytowania Donalda Tuska. W następnych dniach posłowie PiS robią konferencję prasową, zarzucając premierowi, jakoby nie zgłosił sprawy rzekomej korupcji do prokuratury.

Czy na tej podstawie wyciąga Pan wnioski dotyczące afery podsłuchowej?
W aferze podsłuchowej i w tak zwanej aferze sopockiej widzę taki sam schemat.

Piotr Nisztor odpowiada na te zarzuty w następujący sposób: "Szkoda tego w ogóle komentować. Sprawa sopocka nie ma nic wspólnego z tym, co opisuję obecnie. Jedno z drugim łączy się tylko i wyłącznie w wyobraźni Karnowskiego". Jak Pan to skomentuje?
Nie opieram się na własnej wyobraźni, ale na dowodach, bilingach i zeznaniach świadków. Te dwie sprawy łączy osoba, na którą jest polowanie - premier Donald Tusk, osoba etatowego dysponenta nagrań redaktora Piotra Nisztora oraz beneficjenci z PiS.

Prezydent Sopotu nie składa broni i walczy o pełne uniewinnienie. Jak się dowiedzieliśmy, Jacek Karnowski złożył w Sądzie Okręgowym w Gdańsku wniosek o ponowny zwrot sprawy do prokuratury. Na Karnowskim ciążą obecnie trzy zarzuty karne (dwa mają charakter korupcyjny, jeden dotyczy domniemanego kłamstwa w oświadczeniu).

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w papierowym, środowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 25.06.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki