Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Karnowski pozwał w trybie wyborczym Piotra Melera. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie prezydenta Jacka Karnowskiego

Szymon Zieba
Szymon Zieba
Karnowski kontra Meler. Wniosek prezydenta Sopotu został oddalony [16.10.2018]
Karnowski kontra Meler. Wniosek prezydenta Sopotu został oddalony [16.10.2018] Karolina Misztal
Sąd w Gdańsku oddalił we wtorek (16.10.2018) wniosek Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu. Włodarz kurortu pozywał w trybie wyborczym Piotra Melera, kandydata PiS na prezydenta tego miasta. Chodzi o wypowiedź kandydata PiS na temat bezpieczeństwa w kurorcie. Karnowski zapowiedział złożenie zażalenia na postanowienie sądu. Tymczasem sąd Apelacyjny, rozpoznając sprawę 18.10. 2018 oddalił zażalenie prezydenta Karnowskiego.

Gdański Sąd Apelacyjny poinformował, że rozpoznając sprawę w trybie wyborczym z wniosku Jacka Karnowskiego z udziałem Piotra Jerzego Melera i Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, postanowieniem z dnia 18 października 2018 r. oddalił zażalenie Jacka Krzysztofa Karnowskiego.

- Sąd Apelacyjny podzielił argumentację zaskarżonego postanowienia, że nie podlegają ochronie w trybie art. 111 Kodeksu Wyborczego wyrażane w kampanii wyborczej opinie i oceny. W sprawie rozpoznawanej w tzw. trybie wyborczym sąd bada wyłącznie kwestie prawdziwości informacji i danych związanych z kampanią wyborczą co powoduje, że ten przepis chroni tylko przed nieprawdziwymi informacjami dającymi się jednoznacznie ocenić w kategoriach prawdy i fałszu - wskazał sąd.

Z informacji udzielonych przez wymiar sprawiedliwości wynikało też, że "treści wypowiadane przez uczestnika postępowania w prowadzonej debacie stanowiły formę polemiki nie poddającej się jakiejkolwiek weryfikacji."

- Sąd Apelacyjny w Gdańsku, rozpoznając sprawę w trybie wyborczym z wniosku Jacka Krzysztofa Karnowskiego z udziałem Piotra Jerzego Melera i Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, postanowieniem z dnia 18 października 2018r. oddalił zażalenie Jacka Krzysztofa Karnowskiego - wskazał sąd.

I podkreślił: - Sąd Apelacyjny podzielił argumentację zaskarżonego postanowienia, że nie podlegają ochronie w trybie art. 111 Kodeksu Wyborczego wyrażane w kampanii wyborczej opinie i oceny. W sprawie rozpoznawanej w tzw. trybie wyborczym sąd bada wyłącznie kwestie prawdziwości informacji i danych związanych z kampanią wyborczą co powoduje, że ten przepis chroni tylko przed nieprawdziwymi informacjami dającymi się jednoznacznie ocenić w kategoriach prawdy i fałszu.

Treści wypowiadane przez uczestnika postępowania w prowadzonej debacie stanowiły formę polemiki nie poddającej się jakiejkolwiek weryfikacji.

W sprawie głos zabrał prezydent Jacek Karnowski.

- Sopot, pomimo ogromnej popularności i dużej liczby turystów (2 miliony rocznie) jest miastem bezpiecznym. I nie jest to jedynie subiektywne odczucie, ale fakt potwierdzony statystykami policji oraz danymi GUS. I na ten fakt, na to, że liczba przestępstw w naszym mieście z roku na rok spada, ciężko zapracowała Policja, Straż Miejska oraz sopocki samorząd, przeznaczając konsekwentnie znaczne środki na dodatkowe patrole, monitoring, mobilny komisariat czy wyposażenie policji. Wypracowany z gastronomikami i kupcami program poprawy bezpieczeństwa działa. I przynosi efekty - napisał na Facebooku prezydent Sopotu.

I dodał: - Dlatego nie mogłem zgodzić się na to, aby dla celów kampanii wyborczej jeden z kandydatów, a jednocześnie radny i członek Komisji Bezpieczeństwa dyskredytował ciężką pracę wielu osób i szkalował dobre imię swojego miasta. Szanuję decyzję Sądu, ale ocenę efektów ciężkiej pracy policji pozostawiam mieszkańcom.

***
Wniosek prezydenta Jacka Karnowskiego został oddalony, ponieważ w - w ocenie sądu - wypowiedź dotycząca tego że dotychczasowa polityka włodarza kurortu i jego ekipy miała skutkować wzrostem liczby popełnianych przestępstw w Sopocie, na przestrzeni lat, była "wypowiedzią o charakterze ocennym."

- To nie była wypowiedź w formie informacji, którą można zweryfikować czy jest to prawda czy też fałsz - powiedział sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku, Łukasz Zioła.

Natomiast, jak zauważył sędzia Zioła, w trybie wyborczym sprostowaniu podlegają tylko informacje, o których można stwierdzić czy są prawdziwe czy też nieprawdziwe. Wypowiedź kandydata PiS natomiast - zdaniem sądu - była pewnego rodzaju podsumowaniem i oceną.

Przypomnijmy, spór dotyczy słów Piotra Melera, kandydata PiS na prezydenta Sopotu, które wypowiedział on na antenie TVP3. Stwierdził: „Niestety, panie prezydencie, poniósł pan kompletną porażkę, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa w mieście i to trzeba zmienić. (…) Zdarzają się sytuacje naprawdę dramatyczne, policjanci boją się nawet wyjść z radiowozów (…)”.

Karnowskiego oburzyła także opinia Melera na temat bezpieczeństwa w Sopocie, którą ten zamieścił później na portalu społecznościowym.

Czytaj więcej na ten temat: Jacek Karnowski pozywa w trybie wyborczym Piotra Melera. Chodzi o wypowiedź kandydata PiS podczas debaty prezydenckiej na antenie TVP
Jak postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku ocenia Jacek Karnowski?
- Nie mogę się zgodzić z uzasadnieniem sądu, że nieprawdziwa wypowiedź Piotra Melera o wzroście liczby przestępstw w Sopocie była oceną i nie dotyczyła faktów - stwierdził samorządowiec.

Karnowski podkreślił, że "statystyki nie są oparte na odczuciach. Są oparte na danych policji oraz danych GUS i w sposób najbardziej obiektywny pokazują stan bezpieczeństwa w mieście."

- Sąd uznał, że pomimo iż wypowiedź Piotra Melera była elementem demagogii, to nie jest stwierdzeniem faktu, w związku z czym nie podlega sprostowaniu w trybie wyborczym - mówi Jacek Karnowski.

I podsumowuje: - Nie ma mojej zgody na szkalowanie dobrego imienia policji oraz miasta. Od funkcjonariusza publicznego, radnego i jednocześnie kandydata na prezydenta należy wymagać merytorycznej dyskusji o mieście opartej na zweryfikowanych danych, a nie demagogicznych wypowiedzi sprzecznych m.in. ze statystykami Głównego Urzędu Statystycznego.

Prezydent zapowiedział, że złoży zażalenie w tej sprawie.

Mecenas Bartosz Sawicki, który reprezentował Piotra Melera przed wymiarem sprawiedliwości stwierdził, że dla niego "postanowienie sądu jest zadowalające".

- I uwzględnia to co wskazywałem w toku postępowania. Pan prezydent Sopotu Jacek Karnowski wskazał swoje dane statystyczne, mój klient wskazał swoje dane, na których opierał swoją wypowiedź. Zrozumiałym jest, że w takim kontekście, w odniesieniu do różnych lat, gdy dane są różne, sąd uznał, że ta wypowiedź mojego klienta była taka, że zasadne było oddalenie wniosku, bo była to kwestia ocenna. W zależności od tego do których lat, do których okoliczności, do których przestępstw się odnosimy, tak różnie można oceniać statystyki - zaznaczył adwokat.

Zobacz też: Dlaczego warto iść na wybory?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki