Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Karnowski i inni włodarze miast w obronie samorządów. Zapowiadają wspólny start w wyborach

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Senatorowie z Senackiego Zespołu Samorządowego oraz przedstawiciele czterech stowarzyszeń podpisali w siedzibie Senatu RP porozumienie na rzecz rozwoju polskich samorządów terytorialnych. Swoje parafki złożyli samorządowcy z organizacji: "Samorządy dla Polski", "Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa", "Wielkopolska – Kierunek Europa", "Łączy Nas Samorząd". Planują zbudować własną reprezentację, która w bliskiej przyszłości stanie w wyborach, nie tylko tych samorządowych, ale również parlamentarnych.

Przyjęta przez nich konwencja dotyczy współpracy na rzecz ochrony i rozwoju wspólnot lokalnych w Polsce oraz utworzenia ze wszystkimi siłami prodemokratycznymi wspólnych list do Sejmu, Sejmików Wojewódzkich oraz Senatu.

Samorządowcy zapowiadają wspólny start w wyborach

Jego sygnatariusze podkreślili swoje obawy związane z postępującą centralizacją Polski i podporządkowywaniem coraz większych obszarów życia interesom jednej partii. Marzy im się zbudowanie reprezentacji sił demokratycznych i samorządowych na najbliższe wybory. Nie tylko samorządowe, ale również te parlamentarne.

– Chcemy zjednoczyć wszystkie siły prodemokratyczne w wyborach do Sejmu, samorządowych, a także do Senatu - mówił prezydent Sopotu Jacek Karnowski, reprezentant stowarzyszenia "Samorządy dla Polski". - Chcemy rozmawiać ze wszystkimi siłami prodemokratycznymi, tak byśmy wspólnie odbudowali samorząd w Polsce.

Powołał się tu na przykład z Rzeszowa, gdzie samorządowiec Konrad Fijołek zjednoczył wszystkie siły proopozycyjne, udowadniając tym samym, że można wygrać wybory na Podkarpaciu.

- Można wygrywać w całej Polsce i chcemy je wygrywać we wszystkich wojewódzkich sejmikach samorządowych - dodaje Karnowski. - Ale chcemy także wygrywać wybory do Senatu i Sejmu. To są nasze cele. A dzisiaj z Zespołem Senackim chcemy bronić samorządu, byśmy mieli dla kogo te wybory wygrywać, byśmy mogli wygrywać je dla naszych mieszkańców. Bo samorząd i demokracja lokalna są obecnie zagrożone. Na przykład w takich obszarach jak służba zdrowia czy oświata, gdzie rząd chce społecznościom lokalnym zabrać i zawłaszczyć te kompetencje, które do tej pory miały.

Zdaniem prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, rząd Zjednoczonej Prawicy osłabi samorządy, odbierając im kolejne kompetencje.

- Zmiany w PIT, szereg rozwiązań zawartych w Nowym Ładzie negatywnie odbiją się na finansach miast - podkreśla Jaśkowiak. - Stracą na tym nasi mieszkańcy i mieszkanki. To dla nich musimy bronić samorządów przed centralizacją. Wybory w Rzeszowie, czy wcześniejsze do Senatu, w których wystartowali prezydenci miast, doświadczeni samorządowcy, pokazały, że możemy to zrobić tylko razem. Nie możemy wytracać energii na niepotrzebne polityczne i partyjne dyskusje, zarówno na poziomie regionalnym jak i krajowym. Musimy postawić na synergię sił i potencjałów. Tylko wtedy wygramy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki