Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Jaworek poszukiwany za zabójstwo miał straszyć nastolatka. Prokuratura ma sensacyjne wyniki śledztwa

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Dwóch nastolatków z Radomska podszywało się pod Jacka Jaworka i straszyło kolegę. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Dwóch nastolatków z Radomska podszywało się pod Jacka Jaworka i straszyło kolegę. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE ARC, Facebook, BR
Sąd Rodzinny zajmie się sprawą dwóch nastolatków z Radomska, którzy na Facebooku założyli fałszywy profil Jacka Jaworka i straszyli w ten sposób swojego kolegę. Zdaniem prokuratury doszło do przestępstwa podszywania się pod inną osobę, a że młodzi sprawcy nie mogą odpowiadać za to przed sądem dla dorosłych, akta trafią do Sądu Rodzinnego. Tymczasem policja i prokuratura wciąż prowadzą śledztwo i poszukiwania mężczyzny, który w lipcu zamordował swojego brata, jego żonę i ich syna. Wciąż sprawdzane są inne profile w mediach społecznościowych założone na Jacka Jaworka.

Jacek Jaworek gra na nosie policji i ukrywając się przed nią, korzysta z mediów społecznościowych? Częstochowska prokuratura wciąż bada ten wątek śledztwa w sprawie rodzinnej zbrodni w Borowcach.

Według ustaleń śledczych, poszukiwany mężczyzna w lipcu 2021 roku zastrzelił tam swojego brata i jego żonę (obydwoje mieli 44 lata) oraz ich 17-letniego syna. Uciec udało się jedynie młodszemu synowi małżeństwa.

Śledczy badają media społecznościowe, bo powstało w nich kilka profili zarejestrowanych na Jacka Jaworka, które wciąż są aktywne i na których publikowane są m.in. nowe zdjęcia. Prokuraturze udało się już ustalić, kto założył jedno z kont.

- Jak udało się nam ustalić jeden z profili został założony na telefonie komórkowym zarejestrowanym na mieszkańca Radomska. Z telefonu komórkowego korzystał 16-letni syn mężczyzny. Okazało się, że nastolatek wraz z kolegą założyli profil, a później korzystali z komunikatora, aby straszyć jednego ze swoich kolegów - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Jacek Jaworek po zabójstwie trzech osób w Borowcach uciekł. Może się ukrywac za granicą i jest w tym skuteczny - informujje prokuratura.

Jacek Jaworek żyje? Prokurator ujawnia kulisy śledztwa po po...

Głupi żart może mieć bardzo poważne konsekwencje, bo sprawa nastolatków trafiła do sądu rodzinnego.

- Sprawa nosi znamiona podszywania się pod inną osobę, a ponieważ sprawcy nie mogą odpowiadać przed sądem dla dorosłych, akta zostały przesłane do sądu rodzinnego - mówi Tomasz Ozimek. - Jednocześnie sprawdzamy również inne profile, które funkcjonują w mediach społecznościowych, a jest ich kilka - dodaje prokurator Tomasz Ozimek.

Poszukiwania Jacka Jaworka wciąż trwają

Niestety policji wciąż nie udało się zatrzymać Jacka Jaworka, który jest podejrzany o zabójstwo trzyosobowej rodziny w Borowcach pod Częstochową. Prokuratura zebrała już bogaty materiał dowodowy. Przesłuchano świadków, znane są już wyniki sekcji zwłok, śledczy oczekują na ekspertyzę balistyczną, a także na wyniki badań DNA. Prokuratura bardzo skrupulatnie podchodzi do sprawy i nie chce przeoczyć żadnego szczegółu.

W tej chwili priorytetem są jednak czynności, które pozwolą ustalić, gdzie przebywa obecnie Jacek Jaworek. Z każdym dniem coraz mniej prawdopodobna jest hipoteza, że Jacek Jaworek targnął się na swoje życie i nie żyje. Policja po potrójnym zabójstwie przeczesała wszystkie lasy w pobliżu Borowców i nigdzie nie znaleziono poszukiwanego. Śląska policja współpracuje w tej sprawie z policją z innych europejskich krajów, bo Jaworek w przeszłości pracował m.in. w Niemczech czy Szwajcarii i być może ukrywa się w którymś z tych krajów.

Kto wysłał paczkę do Jacka Jaworka?

Innym badanym wątkiem jest paczka z Francji. 30 września 2021 roku do wsi Borowce dotarła tajemnicza przesyłka z Francji. Przesyłka była skierowana do Jacka Jaworka, ale zaadresowano ją na miejscową OSP, mimo że poszukiwany mężczyzna nigdy nie był strażakiem.

– Przesyłka została wysłana przez jednego z gigantów internetowych. List został zabezpieczony, m.in. pod kątem pozostawionych śladów, odcisków palców. Będziemy się kontaktować w tej sprawie z firmą – mówił na początku października prokurator Tomasz Ozimek. – Ze względu na dobro śledztwa na razie nie możemy zdradzić, co znajdowało się w liście.

Na razie jednak nie wiadomo, kto stoi za przesyłką i czy był to kolejny głupi żart. - Wysłaliśmy zapytanie do firmy i wciąż czekamy na odpowiedź - mówi Tomasz Ozimek.

Nie przeocz

Jacek Jaworek może być niebezpieczny

Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za informacje, które pomogą zatrzymać Jacka Jaworka lub odnaleźć jego ciało (nie wykluczone, że mężczyzna nie żyje).

Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798031306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji tel. alarmowy 112.

Niestety z biegiem czasu śląska policja otrzymuje coraz mniej sygnałów o Jacku Jaworku. Wcześniej kilkadziesiąt razy był widziany w różnych regionach Polski. Żadna z tych informacji się nie potwierdziła.

Policjanci apelują, aby w żadnym wypadku nie interweniować na własną rękę, bo mężczyzna może być niebezpieczny. Należy natomiast powiadomić o tym policję.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki