Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Friedrich, nowy dyrektor Muzeum Miasta Gdyni: Muzeum musi przyciągać ludzi

Jarosław Zalesiński
Z dr Jackiem Friedrichem, nowym dyrektorem Muzeum Miasta Gdyni, rozmawia Jarosław Zalesiński.

Od września będzie Pan kierował gdyńskim muzeum. Modą w muzealnictwie jest teraz "multimedialność" i "interaktywność". W tę stronę poprowadzi Pan Muzeum Miasta Gdyni? Czy też to moda już niemodna?

Uważam, że multimedialność w muzeum ma tak naprawdę ograniczone zdolności oddziaływania. Jest to potrzebne, nawet nieuniknione w dzisiejszych czasach, ale fetyszyzowanie multimediów, robienie z nich głównej atrakcji muzeum, ma krótkie nogi.

Bo już nam spowszedniały?

To też, ale chodzi o coś innego jeszcze. Multimedialność ma to do siebie, że nie jest przypisana do danego miejsca, bo z multimediami można to samo robić dziś wszędzie. A ludzi do muzeów przyciągają przede wszystkim autentyczne eksponaty.

Skoro to autentyczne eksponaty przede wszystkim przyciągają ludzi do muzeów, dobrze by chyba było trochę przebudować stałą ekspozycję w Muzeum Miasta Gdyni.

Stała wystawa w takiej placówce jak Muzeum Miasta Gdyni jest pewnym problemem. Nigdy nie stanie się ono taką instytucją jak muzea historii Paryża czy Wiednia. Co innego pokazywać tysiącletnią historię miasta, a co innego historię takiego miasta jak Gdynia.

Wspaniałą, ale krótką.

To jedno. A po drugie w statucie gdyńskiego muzeum zostało zapisane, że ma to być placówka nie tylko historyczna, ale i artystyczna. Dlatego rzeczywiście wymaga przemyślenia to, jak powinna wyglądać w nim wystawa stała. Ta, która istnieje, trochę się opatrzyła...

Z ust mi Pan to wyjął.

Ona spełniła oczywiście swoją rolę, ale dla przeciętnego gdynianina nie jest już taką atrakcją, bo zdążył on ją obejrzeć, może nawet ileś razy. Dla kogoś przyjeżdżającego do Gdyni stała wystawa na pewno jest ważna, bo daje sposobność poznania historii miasta...

Ale...

Ale pojawia się na przykład pytanie, czy musi to być wystawa tak rozbudowana. Czy nie lepiej byłoby ją okroić albo nawet przenieść gdzie indziej? Albo, tak jak pan sugerował, wykorzystać do jej prezentacji mulitimedia? Nie znaczy to oczywiście, że chciałbym zrezygnować z przedstawiania historii Gdyni, bo to oznaczałoby przechył w drugą stronę.

Jak wobec tego to zrównoważyć?

Historia Gdyni mogłaby na przykład być prezentowana w większym stopniu na wystawach czasowych, pokazujących konkretne aspekty gdyńskiej historii. Można by na przykład zorganizować wystawę na temat budowy portu, a inną na temat życia codziennego w Gdyni.

Albo na temat ukochanego przez Pana gdyńskiego modernizmu.

A przy okazji modernizmu w architekturze powojennej. Można by także zorganizować wystawę, pokazującą kulturę powojenną. Albo wystawę o gdyńskich cinkciarzach...

Muzeum ma służyć głównie gdynianom, znanym ze swego lokalnego patriotyzmu czy być nastawione na przyjezdnych?

Szczerze mówiąc, w ogóle nie myślę w takich kategoriach. Jeśli uda się zorganizować ciekawą wystawę, na intrygujący temat, jestem przekonany, że przyjdą jedni i drudzy.

Do multimedialności ja także mam dystans. Ale moda na przekształcanie muzeów w miejsca bywania, z czytelnią, salą wykładową i także kawiarnią, dosyć mi się podoba...

Mnie również. Będę na przykład dążył do tego, żeby zaktywizować bibliotekę. W ogóle - muzeum musi przyciągać ludzi. Dlatego powinno się znaleźć w nim miejsce na kawiarnię czy salę wykładową. Bardzo mi na tej stronie działalności muzeum zależy, choć nie ona będzie najważniejsza.

A co będzie najważniejsze?

To, by przełożyć na atrakcyjny język wystaw historię takiego miasta jak Gdynia.

Taka instytucja jak muzeum ma swoją bezwładność. Nie zmieni Pan Muzeum Miasta Gdyni w ciągu roku.

Muzeum z natury rzeczy jest długodystansową instytucją. Pierwszą czasową wystawę zorganizujemy może za półtora roku. A poza tym - ja wolę reformowanie od rewolucji.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki