Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jabłoński już nie chce działać z PSL

Piotr Niemkiewicz
Klub radnych Ziemi Puckiej Artura Jabłońskiego odsunął ludowców od władzy
Klub radnych Ziemi Puckiej Artura Jabłońskiego odsunął ludowców od władzy Piotr Niemkiewicz
Artur Jabłoński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego i starosta pucki, ma wreszcie duże szanse, aby zostać członkiem Platformy Obywatelskiej. Potrzebował do tego jednak rewolucji w układzie rządzącym powiatem.

W 2007 roku Jabłoński próbował znaleźć miejsce wśród kandydatów do parlamentu. Problem w tym, że stał na czele niewielkiego Stowarzyszenia Ziemia Pucka. Zabiegał więc o poparcie PO i PiS, ale bez oczekiwanego rezultatu. Potem zwrócił się w kierunku PSL. Koniczynki włodarza przygarnęły, ale szczęścia mu nie przyniosły. Przełom w karierze politycznej prezesa ZKP dokonał się być może na ostatniej sesji Rady Powiatu Puckiego.

- Będzie dziś naprawdę ciekawie - zapowiedziała nam przed rozpoczęciem sesji Elżbieta Gniazdowska, wtedy jeszcze wicestarosta i szefowa powiatowego PSL. Godzinę później straciła posadę.Bomba wybuchła kilka minut po rozpoczęciu obrad, gdy okazało się, że Klub Radnych Ziemia Pucka zerwał prawie dwuletnią koalicyjną umowę ze swoim partnerem PSL. PSL był potrzebny Ziemi Puckiej, by mieć przewagę w 19-osobowej radzie. Dzięki układowi koalicja uzbierało w sumie 11 głosów i Jabłoński po raz drugi mógł zostać starostą. Ceną za to było m.in. właśnie oddanie stanowiska wicestarosty.

- Platforma na początku kadencji prosiła nas o koalicję - mówi Brunon Ceszke, radny z PSL. - Gdybyśmy wtedy na to przystali, to dziś powiatem rządziłby inny starosta.
O nadciągającym rozłamie w radzie i zalotach starosty Jabłońskiego do opozycyjnego i bardzo krytycznego wobec niego klubu PO plotkowano w powiecie już od kilku tygodni. Pogłoski pojawiły się m.in. w komentarzach internautów na naszej stronie puck.naszemiasto.pl. Ludowcy nie bardzo chcieli dać im wiarę, bo pamiętali sytuację sprzed ubiegłorocznych wyborów.

- Rzeczywiście przed wakacjami złożyłem wniosek o przyjęcie do PO - przyznaje Jabłoński. - Czekam na jego rozpatrzenie.
We wtorek starosta zerwał prawie dwuletnią koalicję z PSL. Zrobił to telefonicznie.
- Telefon odezwał się pod wieczór - kręci głową Elżbieta Gniazdowska, była już wicestarosta. - Jabłoński oświadczył mi, że współpraca się kończy. Czuję niesmak, że zrobił to w taki sposób.

Następnego dnia Jabłoński i Gniazdowska już ze sobą nie rozmawiali. Unikali siebie też na pierwszej powakacyjnej sesji.
- Ziemia Pucka i Platforma Obywatelska zbliżają się do siebie - komentował później starosta Jabłoński , dodając, że to efekt naturalnego procesu w samorządzie. Oficjalnym powodem rozbratu między ugrupowaniami jest "potrzeba zmian w funkcjonowaniu organów powiatu w oparciu o nową
koalicję klubu Ziemia Pucka z klubem Radnych PO RP oraz przekonanie o potrzebie trwałego zbliżenia powyższych środowisk" - pisze w oświadczeniu Ewa Kownacka, przewodnicząca klubu radnych ZP.

Nie tylko ludowcy, ale i inni obecni na sesji samorządowcy nie kryli zdziwienia zwrotem w koalicji. Wyraźnie poruszony był Zygmunt Orzeł, członek zarządu SZP, który o zmianie dowiedział się dopiero na sesji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jabłoński już nie chce działać z PSL - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki