18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

J. Kaczmarek: Wałęsa to nie ostatni inwigilowany

Dorota Abramowicz
Fot. G. Mehring
Rozmowa z Januszem Kaczmarkiem, byłym ministrem spraw wewnętrznych w rządzie PiS.

Wczorajsza "Gazeta Wyborcza", powołując się na Pana zeznania złożone w śledztwie w sprawie inwigilacji dziennikarzy, podała, że w 2007 roku wobec Jarosława Wałęsy prowadzono działania operacyjne. Podstawą miały być niepotwierdzone pogłoski o związkach Wałęsy juniora z Danielem Zacharzewskim ps. Zachar. Ostatecznie okazało się, że europoseł był niewinny, a pogłoski stały się pretekstem do podjęcia akcji ABW, wymierzonej w Lecha Wałęsę. Trochę późno ta informacja wyszła na jaw...

W tej sprawie składałem zeznania zarówno przed sejmową komisją, jak i przed prokuratorem w 2007 roku. Zeznania te, z uwagi na materię informacji niejawnych, były także składane w trybie niejawnym. W związku z tym nadal nie mogę się na ten temat wypowiadać.

Jakoś jednak te zeznania wyciekły?

Odczytywano je przy pełnej sali sejmowej. Jak znam życie, krążą one od jakiegoś czasu wśród polityków i, jak widać, dotarły do mediów. Na to nie mam wpływu i nadal muszę przestrzegać prawa. Niezależnie od tego dziennikarze "Gazety" dotarli do dokumentu ABW, który potwierdza moje zeznania.
Przed rokiem ujawniliśmy, że wśród inwigilowanych w IV RP był legendarny prałat Henryk Jankowski.

Teraz słyszymy o Jarosławie Wałęsie. Czy możemy oczekiwać następnych sensacji o liście "znanych podsłuchiwanych"?

Znając dociekliwość dziennikarzy, można się spodziewać, że prędzej lub później pojawi się kolejne znane nazwisko.

Jakie?

Proszę tego ode mnie nie wymagać. O podsłuchach u prałata Jankowskiego mogłem mówić oficjalnie, bo zakończyło się już postępowanie w tej sprawie. O Jarosławie Wałęsie i innych osobach już nie, bo informacje te mają charakter tajny.

Sporo tych tajemnic...

Najwięcej tajemnic ukrywa tajna kancelaria prokuratury w Rzeszowie. Nic więcej nie powiem.

Łatwo jest założyć podsłuch konkurentowi politycznemu?

Łatwo. Ja byłem podsłuchiwany jako osoba NN. Sąd nie wiedział, na kogo wydaje zgodę na podsłuch, miał tylko mój numer i czytał na mój temat niestworzone rzeczy. Jeśli jest zła wola ze strony służb, cały aparat państwowy może być wykorzystany przeciw konkretnej osobie. Mówiąc o tej łatwości, nie możemy jednak zapomnieć, że wobec tych, którzy stosowali bezprawnie podsłuchy, toczy się dziś postępowanie karne.

Czy Jarosław Wałęsa powinien dziś zareagować na informację o tych działaniach operacyjnych? Zażądać odtajnienia dokumentów, ukarania winnych?

Trzeba się zastanowić, czy w tej sytuacji prokuratura nie powinna podjąć działania z urzędu.

Na jakiej podstawie?

W grę wchodzi przestępstwo z art. 231 kk, czyli przekroczenie uprawnień ze strony funkcjonariuszy. Przestępstwo to zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności.

Warto też dodać, że informacja o "polowaniu na Wałęsę" stawia w niekorzystnej sytuacji Jarosława Kaczyńskiego w procesie, jaki wytoczył on Romanowi Giertychowi. Giertych zarzucił byłemu premierowi, że zbierał haki na przeciwników politycznych. Za te słowa Jarosław Kaczyński podał go do sądu.

Czuje Pan satysfakcję, czytając o odnalezieniu dokumentów potwierdzających pańskie zeznania?

Satysfakcja? Minęły już cztery lata od tamtych zdarzeń. Upływ czasu sprawił, że podchodzę do nich z coraz większym dystansem. Jednak nadal uważam, że o takich praktykach nie można zapominać. To ważne z punktu widzenia interesów państwa i praw obywateli.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki