Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IX Pomorski Kongres Obywatelski. Potrzebujemy kompasu wartości

Jan Szomburg
Doktor Jan Szomburg jest prezesem zarządu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową i inicjatorem Kongresu Obywatelskiego
Doktor Jan Szomburg jest prezesem zarządu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową i inicjatorem Kongresu Obywatelskiego Grzegorz Jakubowski
Szacunek i współpraca powinny lec u podstaw ładu symbolicznego - apeluje inicjator Pomorskiego Kongresu Obywatelskiego

Każde społeczeństwo potrzebuje ładu symbolicznego, potrzebuje mitu, który by je scalał. My, tu na Pomorzu, również. Szczególnie w obecnych czasach, gdy w naszym otoczeniu dokonują się szybkie zmiany, rosną napięcia i niepewność. Potrzebujemy też czegoś w rodzaju zbiorowego Kompasu, który wskazywałby nam drogę, a jednocześnie cementował naszą tkankę społeczną. Kompasu, który wyrastałby z naszych korzeni, naszej tożsamości. Który opierałby się na naszych osiągnięciach i zasobach, którymi dysponujemy i który byłby jednocześnie skierowany w przyszłość, wyrażając nasze aspiracje. Rolę takiego scalającego mitu a zarazem Kompasu może spełnić POMORSKI KODEKS WARTOŚCI.

Skąd przybywamy?

Jesteśmy na Pomorzu kulturowo różnorodni, chociaż nie jest to zróżnicowanie „mocne”. Powstawaliśmy z dwóch żywiołów - zasiedziałego, czyli głównie kaszubsko-kocie- wskiego i napływowego. Ten ostatni też jest wielobarwny, bo obejmuje m.in. przedwojennych pionierów gdyńskich, powojennych Kresowiaków, ludność przyjezdną z całej Polski, ale także Ukraińców z akcji Wisła. Mamy więc i społeczno-kulturowe ciasto, i rodzynki, i różne przyprawy - w sumie bogactwo różnorodności.

Przez trzy już pokolenia uczyliśmy się bycia razem w tej różnorodności. Dziś już wszyscy mają tu swoje własne groby, dokonało się dobre wrośnięcie w pomorską ziemię. Jesteśmy w trakcie dojrzewania wspólnoty regionalnej z zachowaniem pewnej, korzystnej różnorodności i rozwojem lokalnych wspólnot i tożsamości.

Pomorze to też bogate tradycje i wspaniałe dziedzictwo kulturowe z wcześniejszych okresów: piastowskich, krzyżackich, hanzeatyckich, I Rzeczypospolitej czy prusko-niemieckich. Ten duch miejsca dopiero do nas zaczyna docierać i z pewnością będzie wzbogacał naszą tożsamość w przyszłości, jeszcze bardziej.

Jacy jesteśmy?

Jesteśmy społecznością, która ma w sobie dobre kombinacje: yin i yang. Pozostajemy w pewnej równowadze między indywidualizmem a wspólno-towością, między odwagą i rozwagą, między zarobkowym dynamizmem a życiem zrównoważonym. Kaszubski pragmatyzm i wileński romantyzm zaowocował odważną, ale i rozważną a przez to skuteczną Solidarnością.

Mamy w sobie ducha wolności, podmiotowości i obywatelskości. Lubimy mieć krytyczne, odrębne spojrzenie, ale potrafimy też dochodzić do racjonalnego kompromisu. Kultura konfliktu nie jest nam obca. Wiele naszych cech widać dopiero w porównaniu z innymi regionami, np. z poziomu życzliwości, otwartości czy lojalności możemy być jeszcze niezadowoleni, ale na tle innych regionów wyglądamy relatywnie dobrze.

W ostatnich latach wyraźnie wzrosło nasze poczucie własnej wartości, zanotowaliśmy sporo sukcesów (odbudowa gospodarki morskiej, rozkwit pomorskiej wsi, skok w infrastrukturze transportowej, udane Euro 2012, rozwój sektora IT itd.)

Dokąd zmierzamy?

Mimo relatywnie dobrego punktu wyjścia, musimy dokonać jeszcze dalszego, znacznego wysiłku, by poprawić swoje fundamenty kulturowe i reguły gry rządzące naszą komunikacją i współdziała-niem.

Ogromne rezerwy tkwią w lepszej, bardziej demokratycznej dystrybucji społecznego szacunku. Obok zjawisk wykluczenia ekonomicznego i aksjologicznego, mamy też zjawisko wykluczenia godnościowego. Więcej szacunku i respektowania godności ludzkiej, a mniej lekceważenia, okazywania wyższości czy wręcz pogardy we wszystkich dziedzinach życia może zdziałać cuda. Chodzi tu o relacje rodziców do dzieci i odwrotnie, pracodawców do pracowników i odwrotnie, nauczycieli do uczniów i odwrotnie, księży do wiernych i odwrotnie, itd. Głód szacunku najlepiej zaspokajać przez rozwój kompetencji rozumienia drugiego, a to z kolei wymaga uważnego słuchania - nie tylko słów, ale i emocji. Musimy nauczyć się uzgadniać nie tylko interesy ekonomiczne, ale także emocjonalne.

Aby to robić, musimy nauczyć się używać języka w taki sposób, by nie ranić swych uczuć i wrażliwości, aby się nie oddalać od siebie, a raczej budować pomosty zrozumienia i porozumienia. O wadze języka, którym się komunikujemy, będzie mówił na IX Pomorskim Kongresie Obywatelskim prof. Jerzy Bralczyk.

Myśląc o konkurencyjności Pomorza powinniśmy budować region dobrych relacji i sieci współpracy - między ludźmi i instytucjami. Dziś już nie konkurują pojedyncze przedsiębiorstwa ani samorządy, ale całe ekosystemy - a więc też sieć firm lub instytucji kooperujących, partnerzy z nauki, partnerzy z edukacji, z rynku finansowego itd.

Ekosystemy rozwojowe obniżają koszty tworzenia zasobów, bo nie trzeba się dublować ani działać w modelu Zosi Samosi. By je zbudować, musimy nauczyć się nowych wzorców zachowań (habitusów) - odejścia od logiki transakcyjnej na rzecz budowania trwałych relacji, wzajemnego polegania na sobie, otwartości, działania w logice wygrany-wygrany (win-win), a nie wygrany-przegrany (win-lose).

Propozycja Kodeksu

Propozycja Kodeksu wyrasta z dziesięcioletniego dorobku debat Pomorskiego Kongresu Obywatelskiego. Chcemy, aby propozycja ta została poddana całorocznemu cyklowi debat środowiskowych, zaczynającemu się na zbliżającym się IX Pomorskim Kongresie Obywatelskim (23 kwietnia) i by ostatecznie została przyjęta na jubileuszowym X Pomorskim Kongresie Obywatelskim w kwietniu 2017 r. Byłaby to dobra okazja wzmocnienia naszej zbiorowej pomorskiej samoświadomości i zwiększenia poczucia sensu naszej wspólnoty.

Taki wysiłek intelektualny i mentalno-emocjonalny jest nam bardzo potrzebny, gdyż po 25 latach koncentracji na budowie infrastruktury technicznej (materialnej) naszego życia, czas zająć się stworzeniem swego rodzaju infrastruktury kulturowej (system wartości), która na dłuższą metę jest nawet ważniejsza od tej pierwszej.

POMORSKI KODEKS WARTOŚCI

  • WZAJEMNY SZACUNEK I RESPEKTOWANIE GODNOŚCI LUDZKIEJ - jest, zakorzenioną w tradycji chrześcijańskiej, podstawą naszego pomorskiego ładu we wszystkich przestrzeniach: rodzinie, szkole i uczelni, zakładzie pracy, urzędzie, szpitalu czy środkach komunikacji. Im więcej wzajemnego szacunku, tym więcej wzajemnej życzliwości i tym lepsze relacje międzyludzkie.
  • UMIŁOWANIE WOLNOŚCI I POSTAWA OBYWATELSKA - na Pomorzu od zawsze dominował duch niespokojny, niezależny i niepokorny; choć jednocześnie przywiązany do praworządności. Pomorzanie byli obywatelami świadomymi swoich praw i potrafili ich bronić, jednocześnie nie ograniczając prawa innych do swobody w różnych wymiarach - od polityki po twórczość i przedsiębiorczość. To dzięki temu rozwijały się przez wieki niezależne ruchy społecznej samoorganizacji - od wolnego miasta Gdańska, aż po samorządną Solidarność; tu także rodziły się wyrosłe z Solidarności demokratyczne elity wolnej Polski. Wciąż jednak obywatelskość stanowi dla nas wyzwanie. Musimy nauczyć się realizować w praktyce zasadę pomocniczości - otwierania pola rozwoju różnych inicjatyw. Powinniśmy także jeszcze lepiej opanować sztukę prowadzenia dialogu i konstruktywnego rozwiązywaniu sporów.
  • OTWARCIE NA ŚWIAT I TOLERANCJA - jesteśmy regionem otwartym na świat i tolerancyjnym. Nie tylko jesteśmy zróżnicowani kulturowo, ale przede wszystkim potrafimy to zaakceptować i uczynić z różnorodności naszą przewagę konkurencyjną. Należymy do kultur „morskich”, które powstawały dzięki kontaktom z różnorodnym światem; przez wiele lat stanowiliśmy „okno na świat” Rzeczpospolitej. Pomorze to także region, którego charakter jest naznaczony wielowiekowymi migracjami, które stworzyły pomorski tygiel. Dzięki temu stanowimy naturalny obszar twórczego fermentu, w którym wykuwają się nowe idee, rodzą się społeczne i gospodarcze innowacje.
  • DUCH PRZEDSIĘBIORCZOŚCI I OPTYMIZM ŻYCIOWY - Pomorze szybciej niż inne regiony wyzwoliło się z kultury folwarku (wczesne uwłaszczenie). Mając utrudniony dostęp do kapitału, przeszło trening gospodarki kapitalistycznej; tutaj kwitł także morski handel oparty o sieć miast hanzeatyckich. Dzięki handlowi morskiemu Polska mogła stanowić w XVI i XVII wieku spichlerz Europy. Do pomorskiego DNA należy przedsiębiorczość, branie swego bytu materialnego w swoje ręce, inicjatywność i podejmowanie ryzyka, przy jednoczesnym chodzeniu po ziemi i etosie pracy. Wynika to także z tego, że w obliczu wyzwań, jakie stoją przed każdym z nas osobna, ale i całą wspólnotą regionalną, zachowujemy wiarę w przyszłość. Pogoda ducha pozwala nam stawiać czoło przeciwnościom i mobilizuje do wspólnej pracy na rzecz lepszego jutra.
  • ZAUFANIE, LOJALNOŚĆ, WSPÓŁPRACA - tradycja bliskich więzi i relacji w lokalnych społecznościach - w kaszubskiej czy kociewskiej części Pomorza - jest dobrym podglebiem dla bardziej kooperacyjnego rozwoju, opartego na trwałych relacjach i współpracy, czyli ekosystemach rozwoju. To na Pomorzu w czasach nowożytnych kwitła i była przekazywana do innych regionów „kultura kontraktu”. Kontakty handlowe oparte były na zaufaniu zrównoważonym przez wzajemną lojalność. Stanowiło to fundament dla późniejszych przejawów pomorskiej wspólnotowości naznaczonych życiowym pragmatyzmem - samorządności, spółdzielczości czy też samokształcenia. Dziś, chcąc być konkurencyjni międzynarodowo, musimy rozwijać tę tradycję, budując region dobrych relacji i sieci współpracy między ludźmi i instytucjami.
  • SOLIDARNOŚĆ MIĘDZYLUDZKA - Pomorze jest kolebką Solidarności, która dała wolność Polsce i całemu światu postkomunistycznemu. Jej siła wynikała z połączenia ducha wolności, odwagi i rozwagi - będących emanacją różnorodności kulturowej Pomorza. Solidarność praktyczna, codzienna jest nam potrzebna do dobrego zagospodarowywania wolności, które wymaga przeciwdziałania - ekonomicznym, społecznym, kulturowym i politycznym - pęknięciom wspólnoty regionalnej. Dbajmy więc o równowagę między indywidualizmem a wspólnotowością.
  • POSZANOWANIE PRZYRODY I ZWIĄZEK Z MORZEM - Pomorze jest regionem o wyjątkowych walorach przyrodniczych. Morze łączy Pomorzan - wraz z piękną przyrodą daje nam pracę, bogactwo i wysoką jakość życia. Chcemy je szanować i w oparciu o nie się rozwijać.

[email protected]

Pomorski Kongres Obywatelski

O tym, jak rozwijać pomorską gospodarkę, będziemy debatować na IX Pomorskim Kongresie Obywatelskim „Lepsze życie Pomorzan. Pasje - Obywatelska Wspólnota - Europa”, który odbędzie się 23 kwietnia (sobota) 2016 r., w gmachu głównym Politechniki Gdańskiej. Początek o godzinie 11.

Wśród gości m.in.: wicepremier Mateusz Morawiecki, prof. Jerzy Bralczyk, Aleksander Doba, Piotr Soyka oraz Mateusz Kuszniere- wicz.

Do debaty o wyzwaniach rozwoju gospodarczego Pomorza zapraszamy w szczególności na sesje „Gospodarka morska - nasza specjalizacja. Jak wykorzystać ten potencjał?” oraz „Rozwój rodzimych przedsiębiorstw - czas na nowe otwarcie w polityce państwa”.

Wstęp wolny. Rejestracja i więcej informacji na www.kongresobywatelski.pl i na Facebooku.

Czytaj więcej na temat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki