- Gas Storage Poland nigdy do tej pory nie przechowywał i nie będzie przechowywać w przyszłości w kawernach solnych żadnych odpadów radioaktywnych. Sugestie, które pojawiły się ostatnio w mediach to wierutne kłamstwa - zapewnili dzisiaj na specjalnie zwołanej konferencji przedstawiciele spółki, realizującej budowę podziemnych magazynów gazu w Kosakowie.
Pięć z nich jest już gotowych i od 2013 roku uczestniczy w systemie przesyłowym gazu w Polsce. Obecnie trwa budowa kolejnych pięciu. Przypomnijmy, że inwestycja została uznana za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego państwa i wpisana do specustawy. Kawerny, bo o nich mowa, to potężne komory, które wypłukiwane są gorącą wodą w głębokich pokładach soli kamiennej na lądzie. Wydobyta w trakcie budowy solanka jest odprowadzana rurą do Zatoki Puckiej, a tam za pomocą specjalnych dyfuzorów i pod ciśnieniem mieszana z morską wodą.
O tym, że wraz z solanką do Zatoki Puckiej mogą trafiać szkodliwe substancje, alarmują już od dłuższego czasu rybacy i ekolodzy z gminy Kosakowo.
- Przykro nam, że tego typu argumenty, niepoparte dowodami, trafiają do mieszkańców i powodują strach - mówi Marian Ceklarz, kierownik KPMG Kosakowo. - Realizujemy wszystkie postanowienia decyzji środowiskowej, wydanej na samym początku inwestycji w 2008 roku. Badania potwierdzają, że wszystkie parametry technologiczne, których utrzymanie leży w moim obowiązku, są wypełniane. Instalacja zbudowana na dnie Zatoki Puckiej, w rejonie Mechelinek, zapewnia nam prawidłowe rozrzedzenie i rozproszenie solanki w taki sposób, aby w żadnym przypadku nie spowodować przekroczenia newralgicznego parametru, jaki został określony, czyli wzrostu zasolenia o 0,5 promila w miejscu zrzutu - dodaje.
Jak zapewnia kierownik Kawernowego Podziemnego Magazynu Gazu w Kosakowie, badane są także metale ciężkie, znajdujące się w solance. - Są one na tak minimalnym poziomie, że - jak tłumaczą naukowcy - nie mogą w żaden sposób oddziaływać na biologię Zatoki Puckiej - mówi dalej Ceklarz.
Co zatem dokładnie wypływa z dyfuzorów?
- 95-98 proc. składu stanowi chlorek sodu. Solanka, tak jak każda sól, zawiera też chlorki magnezu, potasu, wapnia oraz bardzo śladowe ilości innych związków - odpowiada Ceklarz.
Zaproszeni na środową konferencję naukowcy rzeczywiście nie tylko potwierdzili, że stan środowiska wokół dyfuzorów, z których wyrzucana jest solanka, nie ulega pogorszeniu, ale wręcz... poprawia się.
- Wskazuje na to pojawienie się nowych roślin zakorzenionych w dnie i stan osadów dennych - wyjaśnia mgr Mateusz Gorczyca z Instytutu Morskiego w Gdańsku. - Przed rozpoczęciem zrzutu solanki zawartość metali w tym rejonie była minimalna, mimo oczyszczalni w Dębogórzu. Dziś - jak wynika z naszych badań - zawartość metali nieznacznie spada - dodaje.
Żadnych niepokojących sygnałów związanych z zrzutem solanki nie odnotowuje też Instytut Oceanologii PAN w Sopocie. - Dotarły do nas informacje o martwych rybach. Mówimy tu jednak nie o zjawisku masowym, ale o kilkudziesięciu sztukach. Widywaliśmy takie nagromadzenia śniętych ryb kilka dni wcześniej w bardzo odległych miejscach Zatoki Puckiej, więc nie mamy na razie podstaw do wiązania tego ze zrzutem solanki - mówi dr Piotr Wałazy z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie.
Optymistyczne wyniki badań nie przekonują jednak miejscowych działaczy.
- Sygnały od rybaków o coraz mniejszej ilości ryb w Zatoce spływały do nas, jako do stowarzyszenia, już od dłuższego czasu. W tej chwili sytuacja jest dramatyczna. Rybacy kutrowi stoją na brzegu, bo nie mają po co wypływać. Od rybaków dowiadywaliśmy się, że poławiają chore ryby, a od naukowców, że na dnie Zatoki leżą ryby martwe. Umierają też większe organizmy takie jak foki, które Zatoka wyrzuca na plaże - mówi Marcin Buchna, prezes stowarzyszenia ekologiczno-kulturowego Nasza Ziemia z gminy Kosakowo i dodaje, że - jego zdaniem - monitoring środowiska wokół dyfuzorów prowadzony jest w sposób niepełny. - Powinno się zbadać dokładny skład chemiczny tego, co przepływa w rurze, przede wszystkim pod kątem izotopów, abyśmy nie mieli wątpliwości, co tak naprawdę trafia do Zatoki, bo na razie Zatoka została potraktowana jako wysypisko.
Luksusowa rezydencja Jana Kulczyka na sprzedaż
TOP 100 najlepszych firm na Pomorzu
W te niedziele 2018 roku sklepy będą zamknięte - daty
Abonament RTV 2018 - stawki, zniżki, terminy
Tyle zarabiają pracownicy w Polsce i regionie [lista płac]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?