Inna trasa "100"

"Setka" ruszy najprawdopodobniej na początku przyszłego roku. Władze miasta i szefowie Zarządu Transportu Miejskiego doszli do wniosku, że trzeba rozpisać przetarg na nową linię, a nie modyfikować istniejącą. Niemal pewne już jest, że "setka" będzie mieć przystanek początkowy ok. 100 m od wejścia na peron przystanku SKM Politechnika, na równoległej do torów ul. Trubadurów.

Będzie to wymagało utwardzenia gruntowego fragmentu ul. Trubadurów, ale jak zapewniali przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni, obecni na próbnym przejeździe midibusu, nie będzie to stanowiło problemu.

Od Politechniki "setka" pojedzie Hallera i al. Zwycięstwa do Skłodowskiej-Curie i dalej w górę, w kierunku ACK. Planuje się jednak, by midibus nie jechał bezpośrednio do ronda przed ACK, lecz skręcił w ul. Hoene-Wrońskiego, potem w Dębinki i tak dojechał do ronda. Midibus nie będzie wjeżdżał na teren ACK.

Podczas próbnego przejazdu wjazd na teren szpitala udał się, ale pojazd przejechał z trudem między samochodami. Kryteriów przystanku autobusowego nie spełnia też niewielki parking w okolicy bramy przy Smoluchowskiego. Midibus pojedzie ul. Dębinki i Smoluchowskiego, przystanki będzie mieć w okolicach bram.

Druga pętla zostanie zlokalizowana przy Szpitalu Zakaźnym - albo w zatoczce przy wejściu głównym, albo na parkingu obok. - Aby midibus miał dobrą frekwencję, potrzebna jest duża częstotliwość - twierdzi Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska.
"Duża" to znaczy nawet co 10-15 min w szczycie. Szczegółowy projekt będzie jednak dopiero opracowywany.

Gdzie "setka" nie dojedzie
W tej chwili zakładamy trasę od Szpitala Zakaźnego do Politechniki, bez wjazdu na teren ACK - mówi Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska.
ZTM optował za kursowaniem midibusu dalej, do pętli Piecki - Wileńska. Temu pomysłowi był przeciwny Lisicki. Upadł także projekt zmodyfikowania trasy linii 283, która zamiast z Leśnej Góry na Piekarniczą miałaby kursować do pętli Piecki - Wileńska i dalej właśnie Wileńską do Sobieskiego, Jarową do Szpitala Zakaźnego i dalej w kierunku ACK oraz Politechniki. Na pewno, mimo próśb mieszkańców, "setka" nie dojedzie ani do dworca Gdańsk Gł., ani do Wrzeszcza. ZTM tłumaczy, że nie ma na to pieniędzy, a poza tym midibus dublowałby się z tramwajem.

Przed trzema laty midibus kursował - przez trzy miesiące - na trasie od Szpitala Zakaźnego do skrzyżowania Zwycięstwa/Curie-Skłodowskiej. Został zawieszony z powodu nierentowności.