Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Infoshare 2021. Każda technologia jest człowiekiem. Jaka przyszłość czeka social media?

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Kamil Kusier | Polska Press
"Share what is worthy". Hasło, które prowadziło przez tegoroczny Infoshare, w pewnym sensie definiuje technologię i jej zastosowanie. Tylko czy jako użytkownicy jesteśmy gotowi, aby korzystać tylko z tego, co właściwe? Jakie wyzwania stawia przed nami innowacyjność i technologie - zarówno przed nami jako użytkownikami, ale także jako biernymi uczestnikami jej działania?

- Wraz z rozwojem społeczeństwa informacyjnego rozwijał się internet. Ludzie niezależnie od miejsca zamieszkania dość szybko adoptują technologię. Rozwój globalny, rozwój społeczny, rozwój jednostek jest częściowo uzależniony od technologii, a w szczególności powszechności dostępu do internetu, którego znaczenie rośnie nieprzerwalnie od przeszło 20 lat - mówi mgr Adam Borodo, asystent w Zakładzie Gospodarki Elektronicznej, Katedry Transportu i Handlu Morskiego z Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego.

- Technologia widoczna jest w każdym aspekcie życia społecznego od zakupu biletów, płatności za postój samochodu czy kontaktu z administracją państwową - gdzie już cześć spraw w całości można zrealizować za pośrednictwem platform czy systemów teleinformatycznych. W aspekcie życia prywatnego - płatności bezgotówkowe, płatności na telefon, sterowanie mądrym domem, konsumowanie treści video za pośrednictwem telefonu, tabletu czy telewizora. Elektryczne samochody, które na przestrzeni lat nie będą się psuły mechanicznie, lecz wymóg wymiany auta może być spowodowany brakiem aktualizacji oprogramowania układowego samochodu. Wyzwaniem niewątpliwie może być taka implementacja technologii w życiu codziennym, która stanie się kłopotliwa dla starszego pokolenia, które żyło na przełomie lat, gdzie technologia się pojawiała i była miniaturyzowana, a jej zastosowanie było tylko fikcją literacką np. z książek Stanisława Lema - dodaje.

David Polgar, jeden z twórców etyki w technologii, lider podejścia responsible tech i założyciel organizacji All Tech Is Human w swoim wystąpieniu jednoznacznie podkreślił, że każda technologia jest człowiekiem.

Co kryje się za tymi słowami? Pojawiające się technologie, a zwłaszcza media społecznościowe znacząco wpływają na dobrobyt społeczny, pokazują potrzebę dążenia do prawdy. Prawdy, do której drogę pomaga nam pokonać właśnie technologia.

- Obecnie skupiamy się na jednostkach, ale aby dobrze dostosować technologię do interesu publicznego, będziemy musieli opracować proces, który naprawdę włącza w to społeczeństwo i tworzy proces. Konieczne jest stworzenie opartego na współpracy podejścia wielostronnego - mówił David Polgar.

- Współpracy wymagają zwłaszcza społeczne programy. Aby przejść przez ten problem i rozpocząć prawdziwą pracę, należy wprowadzić kilka rozwiązań. Musimy zdać sobie sprawę, że postęp zależy od dobrze wykształconej opinii publicznej, bardziej odpowiedzialnego społeczeństwa i większej aktywności - dodał.

Gdzie jednak należałoby wyznaczyć - o ile by należało - granicę pomiędzy człowiekiem a technologią?

- Uważam, że trzeba wyznaczać granicę, mimo powszechnej opinii algorytm stojący za funkcjonowaniem technologii nie jest w stanie wykonać wszystkich zadań. Granica pojawia się tam, gdzie to nie my podejmujemy decyzję w naszych osobistych działaniach, a może robić to technologia. Dalej myślę, że niezbędna jest rozwaga i refleksja nad naszymi działaniami wraz z wykorzystaniem technologii - dodaje Adam Borodo z Uniwersytetu Gdańskiego, autor podcastu Luźno przy kawie, gdzie na co dzień podejmuje tematykę nowych technologii, w tym social mediów.

Zdaniem Davida Polgara w ujęciu social mediów należy pamiętać o trzech ważnych czynnikach. Pierwszy, to zapobieganie lub ograniczenie negatywnego wpływu mediów społecznościowych na nasze życie. Drugi, to interwencja, rozumiana jako regulacje ustalające normy dla różnych środowisk pozwalające na ochronę przed ewentualną szkodą. Trzeci, to zdefiniowanie nowych przestrzeni cyfrowych, ale i stworzenie nowych.

Media społecznościowe, bez nich dzisiaj tak naprawdę ciężko sobie wyobrazić nasze funkcjonowanie. To jednak czy nie jest tak, że social media pośrednio same stwarzają problemy społeczne, czy też pływają na naszą wolność obywatelską?

- Media społecznościowe są następstwem rozwoju technologii. Ideą mediów społecznościowych od początków ich powstania było umożliwienie ludziom kontaktu ze znajomymi i budowaniu relacji - mówi Adam Borodo asystent w Zakładzie Gospodarki Elektronicznej UG i dodaje:

- Oczywiście przez lata model ten czy funkcja komunikacyjna jest zachowana, to jednak dodatkowo pojawiają się informacje, sprzedaż, reklama, komunikacja między klientem a przedsiębiorstwem. Użytkownikiem mediów społecznościowych jest człowiek, portale społecznościowe nie są w stanie tworzyć problemów społecznych - tworzą je ludzie - nie algorytmy, którzy chętniej, częściej komentują, udostępniają i chwalą się tym, co się dzieje w ich życiu oraz życiu ich znajomych. Wolny dostęp do mediów społecznościowych i możliwość interakcji przez jednostkę dzięki narzędziu nie jest w stanie wpływać na wolność obywatelską.

Co jednak z przyszłością mediów społecznościowych? David Polgar sklasyfikował cztery modele przyszłości mediów społecznościowych.

  • 1. Publiczny scentralizowany, zachowujący większy umiar.
  • 2. Publiczny scentralizowany, zachowujący mniejszy umiar.
  • 3. Prywatny scentralizowany, zachowujący mniejszy umiar.
  • 4. Publiczny zdecentralizowany, należący do użytkowników.

Jak to podsumować? Najlepiej ujął to w krótkim zdaniu David Polgar: - Zbudujmy lepszą technologiczną przyszłość. Razem.

Startup Contest 2021 zakończony. Zwycięzcą BeFC z Francji

Francja, Wielka Brytania i Irlandia, to państwa, z których startupy zajęły pierwsze trzy miejsca w Startup Contest. Polskie projekty znalazły się poza podium na Infoshare 2021.

W trakcie drugiego dnia Infoshare 2021 zakończył się również Startup Contest, którego zwycięzcą okazał się francuski startup BeFC tj. Bioenzymatic Fuel Cells, który zajmuje się technologią umożliwiającą wytwarzanie energii elektrycznej z papieru i wody.

Jules Hammond w drodze po wygraną oraz 20 tysięcy euro nagrody pokonał ponad 300 innych startupów z całego świata. Drugie miejsce i 7 tysięcy euro nagrody przypadło firmie Animal Alternative Technologies z Wielkiej Brytanii, zaś trzecie miejsce i 3 tysiące euro przypadło Positive Carbon z Irlandii.

Nagrody ufundowała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, która tak podsumowała konkurs.

- Gdańsk jest miastem przyjaznym nowym technologiom i otwartym na nowe rozwiązania. Rozwiązania, dzięki którym będziemy mogli uczynić nasze życie lepszym. Cieszę się, że możemy wspierać innowacje, pomagać w rozwoju tak obiecujących projektów. Mam nadzieję, że wyjeżdżając z Gdańska będziecie mieli dobre wspomnienia i za rok wszyscy razem będziemy mogli się przekonać się w jakim kierunku podążyły wasze projekty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki