Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iluzjonista Tomasz Jusza z Gdańska oczarował miss Polonię, Marcelinę Zawadzką?

Anna Mizera-Nowicka
Tomasz Jusz, iluzjonista, przekonywał do swojej pasji
Tomasz Jusz, iluzjonista, przekonywał do swojej pasji materiały prasowe
Tomasz Jusza z Gdańska został jednym z 35 półfinalistów konkursu organizowanego w ramach kampanii Kruger&Matz "It's your life just take it". W poniedziałek 28-latek swój talent prezentował przed Łowcą Pasji i ambasadorką akcji, Marceliną Zawadzką.

Jeśli okaże się, że Pomorzanin oczarował miss Polonię 2011, zdobędzie pieniądze na realizację swoich marzeń.
- Kampania "It's your life just take it" ma na celu promowanie takiego stylu życia i wyborów, które pozwolą każdemu na uświadomienie sobie, co w życiu jest naprawdę ważne - mówi Michał Leszek, dyrektor marketingu Kruger&Matz i pomysłodawca akcji. - Nasza marka zgodnie z wyznawanymi wartościami pragnie wspierać pasje oraz dawać ludziom szansę na realizację ich marzeń. Nawet tych najbardziej odważnych.

Dotychczas za pośrednictwem strony internetowej www.itsyourlife.pl zgłosiło się ponad tysiąc kandydatów. Zgłoszenia trwają jednak do końca września. Najlepsi, 35 półfinalistów, spotykają się osobiście z Łowcą Pasji - Marceliną Zawadzką.
- Szukamy pozytywnych osobowości, które zarażają pasją i które chciałyby podzielić się z nami swoimi stylem życia - tłumaczy miss Polonia 2011. - My odwdzięczymy się, finansując spełnienie ich marzeń.

Czy gdańszczanin Tomasz Jusza ma szansę na zwycięstwo? Organizatorzy kampanii podkreślają, że jeszcze jest za szybko na wydawanie ostatecznych werdyktów. Ogłoszenie wyników zaplanowano bowiem na 4 listopada. Sam Tomasz Jusza opowiada jednak, że ze spotkania z Łowcą Pasji wyszedł w dobrym humorze.

- Jestem iluzjonistą. Moja pasja i praca to setki godzin treningów przed lustrem, tysiące pokonanych kilometrów, dziesiątki tysięcy wyczarowanych uśmiechów oraz niezliczone ilości nowo poznanych, wspaniałych miejsc i ludzi. Spotkanie z Marceliną Zawadzką również należy do takich, które utkwią w mojej pamięci na długo. Nie wiem, czy mam szansę na wygraną, ale było naprawdę miło - przekonuje Tomasz Jusza. - Szczególnie, że kiedy pokazywałem 10 moich trików, m.in. z monetami czy kwiatami, na twarzy Marceliny widziałem zdumienie i uśmiech.

Pula nagród to łącznie 50 tys. zł. Jury dopiero w październiku zdecyduje, pomiędzy ilu zwycięzców rozdzieli nagrody tej wartości.
Tomasz Jusza przyznaje, że pieniądze by mu się przydały, bo marzy o wyposażeniu się w sprzęt estradowy - m.in. oświetlenie i nagłośnienie.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki