Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile można zarobić w pomorskich samorządach? Są najnowsze dane

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
5,9 tys. zł brutto – tyle, według GUS, wyniosły średnie, miesięczne wynagrodzenia pracowników samorządu terytorialnego na Pomorzu w 2021 r. Dla porównania, w województwie mazowieckim było to 6,5 tys. zł brutto.

W całej administracji publicznej średnie pensje w ub. roku osiągnęły kwotę 6,5 tys. zł brutto (w 2020 r. - 6,1 zł brutto). Najwyższe wynagrodzenia otrzymywali urzędnicy pracujący na szczeblu centralnym. Tam, według danych GUS, średnio można było zarobić 7,6 tys. zł brutto. Jeśli zaś chodzi o samorząd terytorialny, to w skali całego kraju, pracownicy zarabiali w nim średnio ok. 5,8 tys. zł brutto. A to oznacza, że ich pensje były o około 300 zł wyższe niż w roku 2020. Najgorzej płaciły samorządy powiatowe – średnio 5,3 tys. zł brutto. A najlepiej - urzędy samorządów wojewódzkich, gdzie przeciętnie pensja wyniosła 6,6 tys. zł brutto.

- Taką tendencję obserwujemy już od lat. Wynika to w dużej mierze z tego, że urzędy marszałkowskie zatrudniają specjalistów od realizacji programów unijnych, którzy są cenni na rynku. Pracodawca chcąc ich zatrzymać w urzędzie, musi im proponować konkurencyjne wynagrodzenia. Ci pracownicy bez problemu mogą znaleźć zatrudnienie w sferze prywatnej – twierdzi Robert Kruszyński, ekspert ds. samorządowych, współpracuje z BCC.

Z kolei urzędy gminne i miejskie w zestawieniu płacowym uplasowały się mniej więcej pośrodku, ze średnim wynagrodzeniem wynoszącym 5,9 tys. zł brutto. To dane ogólne, GUS podał też statystyki dotyczące województw. I tak, na Pomorzu w całej administracji publicznej urzędnicy zarabiali średnio 6,4 tys. zł brutto na miesiąc. W administracji państwowej było to średnio 7,2 tys. zł brutto, a w samorządzie terytorialnym – 5,9 tys. zł. Na poziomie gminnym zarobki wynosiły średnio 6 tys. zł, powiatowym – 5,4 tys. zł, a wojewódzkim – 7,1 tys. zł.

Dla porównania, najwięcej zarabiali pracownicy na Mazowszu – tam średnia pensja wyniosła 6,5 tys. zł brutto – na szczeblu wojewódzkim pensje wynosiły 8 tys. zł, gminnym– niemal 6,6 tys. zł. Przeciętne zarobki przekraczające 6 tys. zł osiągnięto jeszcze tylko w woj. dolnośląskim (6,2 tys. zł). Najniższe zarobki odnotowano w woj. świętokrzyskim (5,2 tys. zł brutto), lubelskim i kujawsko-pomorskim (po 5,3 tys. zł brutto). Pomorze, ze średnim wynagrodzeniem 5,9 tys. zł, jest więc mniej więcej w połowie rankingu płac samorządowych. Taki pułap zarobków osiągnięto też w województwie zachodniopomorskim, wielkopolskim i małopolskim. Z raportu GUS dowiadujemy się też, że najwyższe płace otrzymywali pracownicy w samorządowych kolegiach odwoławczych – było to średnio 8,5 tys. zł brutto (w 2020 r. - 7,9 tys. zł).

Dane GUS, które mają charakter uśredniony, są obliczane z uwzględnieniem płacy zasadniczej, trzynastek, a także m.in. premii, nagród, odpraw. Statystyki więc jedynie nakreślają obraz wynagrodzeń w polskich urzędach.

- Nie wszyscy pracownicy urzędów otrzymują dodatki do wynagrodzeń, które jednak w ujęciu średnim, mocno te pensje podnoszą. Realnie więc, szczególnie w przypadku urzędników z krótkim stażem pracy, wynagrodzenia są dużo niższe niż te, które wynikają ze statystyk GUS. Niewątpliwie jednak można mówić o przepaści między zarobkami w samorządach i na szczeblu centralnym. Na tle innych działów administracji publicznej, zarobki samorządowców wypadają słabo. Występują też duże dysproporcje między regionami, co jest podyktowane sytuacją na rynku pracy w poszczególnych województwach. Tam, gdzie w sferze przedsiębiorstw pensje są wysokie, więcej zarabiają też urzędnicy – tłumaczy prawnik Zbigniew Cedrowski z Kancelarii Radcowskiej Wojtyga i Cedrowski.

Okazuje się też że na koniec 2021 r. wzrosło zatrudnienie w całej administracji publicznej. Wyniosło ono prawie 434 tys. osób (w roku 2020 - 430,3 tys.). W ub. roku przeciętne zatrudnienie w administracji samorządowej to 254,8 tys. osób ( o ok. 2,4 tys. osób więcej względem 2020 roku).

Tyle będziemy zarabiać w 2022 roku. Miliony Polaków mają skorzystać na reformie podatkowej, którą zapowiada Prawo i Sprawiedliwość. Przede wszystkim mają zmienić się pensje Polaków. Więcej zarobią ci, którzy dostają najmniej. Zobacz, jak mają się zmienić zarobki Polaków w 2022 roku. Konkretne stawki przedstawiamy na kolejnych stronach ---->

Taka ma być płaca minimalna i zarobki Polaków w 2022 roku - ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki