Iga Świątek na tropie wielkich sukcesów - czy zdobędzie potrójną koronę?

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Iga Świątek wygra French Open?
Iga Świątek wygra French Open? PAP/EPA/ ALESSANDRO DI MEO
Niespełna 23-letnia Iga Świątek, liderka światowego rankingu tenisa, jest na dobrej drodze do zdobycia potrójnej korony na kortach ziemnych - tytułów w Madrycie, Rzymie oraz French Open. Po zwycięstwie w Rzymie, pozostał jej do wykonania ostatni krok w Paryżu, podążając śladami legendy tenisa, Sereny Williams.

Świątek dominuje na kortach ziemnych

W finale turnieju WTA w Rzymie Iga Świątek pokazała klasę, dominując nad drugą rakietą świata, Aryną Sabalenką. Mimo chwil słabości na początku drugiego seta, Polka wykazała się niezwykłą determinacją, obroniwszy aż siedem break pointów. Jej gra serwisowa, jak sama przyznała, była kluczowa w tych decydujących momentach.

– Staram się traktować te punkty jak każdy inny. Nie czuję, że jestem pod tak dużą presją. Może także dlatego, że wiem, że świetnie returnuję i nawet jeśli zostanę przełamana, to dam sobie radę. Myślę jednak, że w tym turnieju serwis naprawdę mi pomógł. Cała praca, którą włożyliśmy w doskonalenie tego elementu faktycznie opłaciła się w tych ważnych momentach.

W ciągu zaledwie 23 dni Świątek nie tylko zdobyła tytuł w Madrycie, ale i odzyskała tytuł w Rzymie, stając się trzecią tenisistką w historii, która osiągnęła taki wyczyn.

Porównania do wielkich tenisistek

Porównania Igi Świątek do legend tenisa, takich jak Serena Williams czy Chris Evert, są nieuniknione. Jej styl gry, zwłaszcza na kortach ziemnych, przynosi na myśl osiągnięcia tych wielkich sportowców. Elina Switolina, dwukrotna triumfatorka w Rzymie, nie ma wątpliwości co do szans Polki na zdobycie potrójnej korony.

– Oczywiście, ona żyje, żeby grać na mączce, o czym świadczy to, że wielokrotnie wygrała French Open. Gra w tym roku naprawdę dobrze, więc ciężko będzie ją pokonać w tych turniejach.

Martina Navratilova, legendarna tenisistka, również widzi w Świątek główną kandydatkę do zwycięstwa w Paryżu.

– Jest podobna do Chris Evert. Jej zagrania z górną rotacją doprowadzają rywalki do szału. Myślę też, że porusza się tak dobrze jak nikt inny. Na kortach ziemnych wszystko doprowadziła do perfekcji - ślizgi, ruch i regenerację. Po prostu męczy przeciwniczki agresywną grą od linii. Jest konsekwentna i ma na swoim koncie wielkie zwycięstwa. Dlatego tak długo jest numerem jeden. Paryż to idealne miejsce dla jej gry.

Oczekiwania przed French Open

Zapytana o swoje oczekiwania przed rozpoczynającym się French Open, Świątek pozostaje skromna, ale świadoma swojej pozycji.

– Cóż, jestem numerem jeden, więc jestem faworytką w każdym turnieju, jeśli bierze się pod uwagę ranking. Zestawienia jednak nie grają, więc postaram się po prostu podchodzić do kolejnych wyzwań krok po kroku i zobaczymy.

French Open będzie nie tylko okazją do obrony tytułu przez Świątek, ale i do potwierdzenia jej dominacji na kortach ziemnych. Czy Polka zdobędzie potrójną koronę i dołączy do panteonu tenisowych legend? Odpowiedź poznamy już niebawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl