Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idzie zima, a prace przy stadionach stoją

Szymon Szadurski
Tak będzie się prezentował nowy stadion piłkarski. Nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się jego budowa
Tak będzie się prezentował nowy stadion piłkarski. Nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się jego budowa Materiały promocyjne
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom władz miasta nie udało się wczoraj wyłonić wykonawcy na budowę stadionu dla gdyńskich rugbistów. Nierealne jest ponadto, aby w tym roku rozpocząć modernizację obiektu piłkarskiego. Urzędnicy przyznają, że niemożliwe będzie nawet rozstrzygnięcie w tym terminie przetargu na wykonawstwo.

Kolejne już poślizgi inwestycji sportowych martwią kibiców. Okazuje się, że ci z nich, którzy przed trzema laty, gdy rozpoczęły się przymiarki do budowy stadionów, liczyli na to, że szybko zasiądą na nowych, zmodernizowanych trybunach i będą mogli emocjonować się sportowymi widowiskami, mieli złudne nadzieje.

Przesunięcia w realizacji inwestycji sportowych urzędnicy tłumaczą jednak względami obiektywnymi. Zapewniają jednocześnie, że budowa obu stadionów nadal jest na liście priorytetowych zadań miasta, dlatego nie ma możliwości, aby nie zostały one wykonane.

W przypadku stadionu rugby na 2,5 tys. miejsc (koszt co najmniej 5 mln zł) władze Gdyni zapowiadały wbicie pierwszej łopaty na placu budowy wiosną tego roku. Potem okazało się jednak, że obiekt, pierwszy tego typu w Polsce, trzeba przeprojektować.

Obecnie przekleństwem urzędników stało się nadspodziewanie duże zainteresowanie wykonawców tą inwestycją. Zasypali oni magistrat gradem pytań, przez co jest wątpliwe, aby przetarg na wykonanie inwestycji rozstrzygnąć nawet w kolejnym wyznaczonym terminie,20 października.

- Trafiło do nas ponad 150 różnych wniosków i zapytań - mówi Teresa Horiszna, naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji Urzędu Miasta Gdyni. - Rekordziści złożyli ich po kilkanaście. Aby odpowiedzieć na niektóre z nich, musimy ściągać dokumentację z biura projektowego.

Modernizacja stadionu piłkarskiego (koszt ponad 100 mln zł) zacząć się miała na początku 2006 roku, ale inwestycja jest na etapie zmian w dokumentacji projektowej i aktualizacji raportu oddziaływania na środowisko. Kroki te wymusił m.in. fakt, iż Gdynia chce się ubiegać o dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Dokumentacja zmieniana jest też dlatego, że pojawiły się nowe wymagania UEFA i PZPN co do stadionu tej klasy, który powstać ma w Gdyni.
- Wykonawcę wyłonimy w przyszłym roku, konkretną datę trudno określić - mówi Teresa Horiszna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki