Huragan szaleje w powiecie wejherowskim. Przewrócone wiaty przystankowe, pozrywane dachy, połamane drzewa | AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA

- Odnotowaliśmy łącznie ponad 260 zgłoszeń, ale wciąż mimo poprawy warunków atmosferycznych, wpływają kolejne, choć jest ich już znacznie mniej. Na szczęście, w większości przypadków, obyło się bez większych strat materialnych - informuje dyżurny KP PSP Wejherowo.

Jak dodają strażacy, interwencje były podejmowane praktycznie w całym powiecie wejherowskim, m.in. gminie Szemud (Koleczkowo, Kieleńska Huta, Dobrzewino, Kielno, Kamień, Rębiska, Kowalewo), gminie Choczewo (Jackowo, Kurowo), gminie Gniewino (Mierzynko, Chynowie, Bychowo, Salino, Słuszewo, Lisewo, Tadzino, trasa Czymanowo - Gniewino, Strzebielinko - Toliszczek, Kostkowo - Rybno oraz Tadzino - Jęczewo) gmina Wejherowo (Kniewo, Warszkowo, Orle), gminie Linia (trasa Tłuczewo - Osiek), gminie Luzino (Kębłowo, Luzino) a także Wejherowie, Redzie i Rumi.

W nocy z soboty na niedzielę do Polski dotarł zapowiadany przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Orkan Otto. Jak na razie strażacy z powiatu wejherowskiego odnotowali łącznie ponad 200 interwencji (stan na 18 luty 2023 r. godz. 11). Większość ze zgłoszeń dotyczyła powalonych drzew i połamanych konarów, ale nie brakowało też przewróconych wiat przystankowych (jak np. w Orlu) czy pozrywanych dachów.

- Zgłoszenia cały czas wpływają. Na szczęście, jak na razie, nie mamy informacji o osobach poszkodowanych. Na drogach nie powinno być większych utrudnień, bo przewrócone drzewa i konary są na sukcesywnie usuwane - informuje dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie.

CZYTAJ TEŻ: Wiatr w porywach do 150 km/h, sztorm, padające drzewa, intensywne opady deszczu. Orkan Otto uderzył w polskie wybrzeże [RAPORT NA ŻYWO]

Prognozowany przez IMGW silny wiatr i związane z nim ewentualne zagrożenia – to powód zwołania przez wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha posiedzenia wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego. Wojewoda odebrał meldunki i sprawdził procedury.

Jak informuje na swojej stronie Pomorski Urząd Wojewódzki, służby wojewody pomorskiego, jednostki straży pożarnej, policji i wojska są gotowe do podjęcia działań. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana, analizowane są ostrzeżenia i prognozy IMGW. Starostwa powiatowe otrzymały stosowne komunikaty, sprawdzono także łączność radiową.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje wiatr o średniej prędkości od 50 km/h do 70 km/h, w porywach nawet do 150 km/h. Wiać będzie z południowego zachodu. Najsilniejsze porywy wiatru wystąpią w nocy z piątku na sobotę i rano w sobotę (17-18.02.2023).

Jak czytamy na stronie PUW w Gdańsku, przy tak silnym wietrze może dojść m.in. do zerwania dachów, trakcji energetycznych czy tzw. cofki na Bałtyku i podniesienia się poziomów wody w rzekach. W magazynie zarządzania kryzysowego znajduje się odpowiedni sprzęt m.in. plandeki do zabezpieczenia uszkodzonych dachów.

W posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego uczestniczyli: komendant wojewódzki PSP nadbryg. Piotr Socha, dowódca 7 PBOT kmdr Tomasz Laskowski, przedstawiciele KWP Gdańsk, IMGW, urzędu marszałkowskiego, wydziałów bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego starostw powiatowych, gmin i miast Pomorskiego.

ZOBACZ TEŻ: Wichura w powiecie kościerskim. 42 zdarzenia związane z usuwaniem skutków silnego wiatru. Wielu mieszkańców bez prądu