Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hospicja na Pomorzu walczą o przetrwanie. Potrzebne są fundusze na leki i sprzęt medyczny. Dołączcie do akcji „Pomóż św. Mikołajowi”

Ewa Andruszkiewicz
Ewa Andruszkiewicz
123rf
Każdego dnia niosą pomoc najbardziej potrzebującym. Walczą ze strachem, bólem i cierpieniem, otaczają przewlekle chorych opieką, zapewniają im dostęp do lekarzy i rehabilitacji. Dziś sami potrzebują wsparcia. Sytuacja finansowa pomorskich hospicjów, która jeszcze przed epidemią była trudna, teraz staje się dramatyczna. Dlatego podjęliśmy decyzję o uruchomieniu na naszych łamach akcji charytatywnej pod hasłem „Pomóż św. Mikołajowi”.

Hospicja na Pomorzu potrzebują wsparcia. Dołączcie do akcji „Pomóż św. Mikołajowi”

Los najbardziej potrzebujących nie jest nam obojętny, a w pomoc pomorskim hospicjom angażujemy się nie po raz pierwszy. Od kilku lat, w okresie świątecznym, prowadziliśmy akcję „Pomaganie przez gotowanie”, w ramach której lokalni przedsiębiorcy pod czujnym okiem uczniów technikum gastronomicznego przyrządzali wigilijne potrawy. Wspólnemu gotowaniu towarzyszyła zbiórka funduszy na sprzęt ratujący i podtrzymujący życie najmłodszym podopiecznym gdańskiego i gdyńskiego hospicjum.

Z powodu obostrzeń związanych z pandemią, planowana na ten rok kolejna edycja wydarzenia niestety nie będzie mogła się odbyć. W jej miejsce uruchamiamy za to akcję pod hasłem „Pomóż św. Mikołajowi”. W jej ramach będziemy zbierać środki na rzecz:

  • Hospicjum Dziecięcego Bursztynowa Przystań w Gdyni
  • oraz Gdańskiego Hospicjum dla Dzieci im. ks. E. Dutkiewicza,

które posłużą następnie do zakupu leków i niezbędnego sprzętu medycznego.

– Duże i małe nasze cuda powszednie biorą się z życzliwości, z chęci pomocy, dzielenia się dobrem. Po prostu z człowieczeństwa – tłumaczy Mariusz Szmidka, redaktor naczelny „Dziennika Bałtyckiego”. – To ważne szczególnie teraz, kiedy cały świat walczy z pandemią koronawirusa, kiedy żyjemy w czasach zarazy, izolacji, niepewności jutra i lęku. W sposób szczególny powinniśmy pamiętać o drugim człowieku, ale też o instytucjach, które od lat pomagają najbardziej potrzebującym.

– Dlatego nasza redakcja rozpoczyna niezwykłą akcję charytatywną, w ramach której chcemy wesprzeć finansowo dwa hospicja – gdańskie i gdyńskie – niosące ofiarną pomoc przewlekle chorym dzieciom, mimo że same borykają się z ogromnymi problemami. Nie bądźmy obojętni. W przeddzień tych najbardziej rodzinnych świąt Bożego Narodzenia podzielmy się dobrem z innymi.

– Niech ta symbolika opłatka, dzielenia się, dostarczy radości tym najbardziej potrzebującym. Warto być dobrym jak chleb i jak chleb podzielnym – dodaje.

250 tys. zł – tyle każdego miesiąca musi zebrać na bieżące potrzeby Fundacja Hospicyjna, prowadząca Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku. Z powodu pandemii koronawirusa, związanym z nią brakiem kwest i jednoczesnym zwiększeniu wydatków, m.in. na środki ochrony osobistej dla lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów, sytuacja finansowa fundacji uległa dramatycznemu pogorszeniu.

– Opieką hospicjum domowego objętych jest na chwilę obecną 35 dzieci. Są to dzieci z chorobami nieuleczalnymi, ograniczającymi funkcjonowanie i zagrażającymi życiu. Nie mówimy tu tylko o chorobach onkologicznych. To w większości dzieci w ciężkich stanach, związanych z wadami genetycznymi, ze schorzeniami spowodowanymi uszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego, w tym z tak często spotykanym porażeniem mózgowym – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej.

– Nasi podopieczni mieszkają w różnych regionach województwa pomorskiego, niektórzy z nich w miejscowościach oddalonych od nas o ok. 80 km. Same koszty paliwa są więc ogromne. Co najmniej dwa razy w miesiącu dzieci odwiedza lekarz, a co najmniej dwa razy w tygodniu – pielęgniarka. To jest niezbędne minimum, natomiast jeżeli u pacjenta pojawia się infekcja, czy dzieje się coś złego, to zarówno lekarz, jak i pielęgniarka jeżdżą do niego tak często, jak wymaga tego sytuacja, nie bacząc na to, co jest napisane w kontrakcie.

– Staramy się, żeby naszych podopiecznych jak najczęściej odwiedzał także rehabilitant. Kiedy w czasie pierwszego, wiosennego lockdownu ograniczaliśmy wizyty rehabilitantów, czuliśmy niepokój rodziców i widać było, jak źle na stan zdrowia dzieci wpływa brak rehabilitacji. Warto też podkreślić, że naszych podopiecznych zaopatrujemy w niezbędny sprzęt medyczny, udostępniamy go im bezpłatnie.

Jak tłumaczy dalej prezes Fundacji Hospicyjnej, z problemem niedofinansowania hospicja w całym kraju zmagają się już od lat. Wybuch pandemii problem ten dodatkowo spotęgował.

– W związku z niedofinansowaniem opieki hospicyjnej, na prowadzenie swojej działalności nasza fundacja od zawsze musiała zbierać dodatkowe środki. Odbywało się to m.in. w ramach akcji Pola Nadziei i tradycyjnych zbiórek na cmentarzach w czasie dnia Wszystkich Świętych. W tym roku ich nie było. Dlatego akcja, jaką podejmuje teraz „Dziennik Bałtycki”, jest dla nas ogromną szansą na dotarcie do potencjalnych darczyńców, do pokazania, jak wiele robimy, że staramy się pomagać ze wszystkich sił, ale sytuacja jest ciężka. Liczymy na św. Mikołaja – podsumowuje Anna Janowicz.

Z trudną sytuacją finansową zmaga się obecnie także Hospicjum im. św. Wawrzyńca w Gdyni, prowadzące Hospicjum Dziecięce Bursztynowa Przystań.

– W tej chwili zbieramy fundusze przede wszystkim na zakup leków, środków ochrony osobistej i sprzętu medycznego, w tym m.in. koncentratorów tlenu. Więc mówimy tu naprawdę o ogromnych potrzebach. Każdego dnia sprawujemy opiekę nad ok. 300 pacjentami. Prowadzimy zarówno hospicja stacjonarne, jak i domowe dla osób dorosłych i dzieci. Pomimo trudnej rzeczywistości pandemicznej, która nas wszystkich dziś dotyka i pogarszającej się sytuacji finansowej, wywołanej m.in. brakiem tradycyjnych zbiórek i kwestowania, każdego dnia docieramy do naszych podopiecznych i niesiemy im pomoc – mówi Kinga Mielnicka z Hospicjum im. Św. Wawrzyńca w Gdyni.

– Pocieszające jest to, że mimo tak trudnej sytuacji, w której wszyscy się znaleźliśmy, nie brakuje ludzi, którzy mają otwarte serca i chcą pomagać. To jest piękne. Nie zamknęliśmy się na to, co dzieje się wokół nas, pamiętamy o osobach potrzebujących.

Pomoc dla hospicjów będzie możliwa także dzięki hojności firm z naszego regionu. Kampania promująca akcję i jej partnerów zapewni dotarcie do bardzo szerokiej grupy naszych odbiorców: Czytelników i Internautów. Udział w tym wyjątkowym projekcie z pewnością przyczyni się do utrwalenia pozytywnego wizerunku Państwa firm. Warto do nas dołączyć!

Kontakt: Małgorzata Borzych 502-499-017, [email protected]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki