Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror w Chojnicach. Chojniczanka w ostatniej minucie pokonuje GKS Katowice

KM
Piotr Hukało
Mecz z GKS-em nie szedł zawodnikom Chojniczanki po ich myśli. Udało się jednak! W ostatniej minucie zawodnikom z Chojnic udało się strzelić na 2:1.

Chojniczanka nie najlepiej zaczęła ten sezon. Środek tabeli dla chojniczan jest rozczarowujący. Dlatego spotkanie z dołującym GKS-em Katowice na własnym stadionie było dobrą okazją do poprawienia bilansu. Pierwszą okazję do zdobycia bramki mieli już zawodnicy Chojniczanki już po pięciu minutach, ale w bramce GKS-u świetnie spisywał się Mariusz Pawełek.

Mimo przewagi Chojniczanki pierwszy z siatki piłkę musiał wyciągać Radosław Janukiewicz. W 7. minucie gry do piłki doszedł Adrian Błąd i technicznym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.

W pierwszej połowie nie było wielu okazji bramkowych. Najlepszą miał Arkadiusz Woźniak. Zawodnik GKS-u na kilka minut przed przerwą uderzył piłkę z woleja, ale piłka minęła bramkę tuż obok słupka.

Po powrocie z szatni piłkarze Chojniczanki wzięli się do odrabiania strat. Bramkę na remis mogli strzelić już po pięciu minutach, ale Mariusz Pawełek przerwał podanie do Tomasza Foszmańczyka. Chojniczance udało się wyrównać w 68. minucie. Do odbitej piłki dopadł Paweł Zawistowski i mocnym uderzeniem w lewy róg bramki pokonał bramkarza gości.

Gospodarze pracowaliby w Chojnicach zebrać komplet punktów. Szansę po dobrym dośrodkowaniu miał Tomasz Mikołajczyk, ale jego strzał był niecelny. Goście jednak nie zamierzali odpuszczać. Problem Chojniczance sprawiał zwłaszcza Damian Michalik, który dwukrotnie mógł pokonać Radosława Janukiewicza. W końcówce z boiska przedwcześnie zszedł jeszcze Oskar Paprzycki, który dostał drugą żółtą kartkę i Chojniczanka kończyła w dziesięciu. Po chwili liczba zawodników obu drużyn znów się wyrównała. Czerwoną kartkę dostał Bartłomiej Poczobut.

Gdy wydawało się, że już w spotkaniu nic się nie wydarzy, to Chojniczanka wyszła na prowadzenie. Zamieszanie w polu karnym w czwartej minucie doliczonego czasu gry wykorzystał Tomasz Mikołajczak i umieścił piłkę w bramce. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Chojniczanki 2:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki