Do rekordu świata brakuje mu jeszcze siedem centymetrów, tylko że to też trzeba skoczyć. Przypuszczam, że jest w stanie to zrobić. On dochodzi powoli do perfekcji - mówi z pełnym przekonaniem Władysław Kozakiewicz, były polski specjalista w skoku o tyczce.
Lavillenie próbował na mitingu w Bydgoszczy atakować rekord świata, jednak ostatecznie ta sztuka mu się nie udała. Mimo to, wynik 6,08 m to drugi rezultat w historii w skoku o tyczce.
- Musi jeszcze zdobyć doświadczenie, siłę i szybkość. On nie jest starym zawodnikiem. Potyczki jednak też są coraz lepsze. Nie mówmy od razu o rekordzie świata, ale jak skoczy 6,10 m, to w zasadzie od rekordu będzie go dzielił jeden dobry skok - przyznał Kozakiewicz.
Lavillenie wystąpi również podczas halowych mistrzostw świata w Sopocie. Impreza ta odbędzie się w dniach 7-9 marca w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie.
X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?