Zarówno Kszczot jak i Lewandowski po zakończeniu biegu paradowali po Ergo Arenie z polskimi flagami. Z twarzy naszych lekkoatletów nie schodził uśmiech. Niestety, tylko do pewnego momentu.
Sędziowie dopatrzyli się nieprawidłowego zachowania w biegu Lewandowskiego. Powód? Nasz zawodnik przekroczył linię wychodząc na ostatnią prostą.
- To się zdarza, zwłaszcza na 800 m w hali. Wielka szkoda oczywiście, że to się przytrafiła właśnie Marcinowi - powiedział Paweł Czapiewski, brązowy medalista mistrzostw świata w biegu na 800 m z Edmonton.
- Cała ta radość naszych zawodników gdzieś umknęła. Nawet Adam na podium był niepocieszony. Marcin bardzo chciał tego medalu, walczył, bo miał dosyć czwartych miejsc. Wielka szkoda, ale trzeba podkreślić, że nasi pokazali, że są w światowej czołówce - dodał Czapiewski.
Agencja TVN/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?