Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hiszpania: Strajk generalny w Katalonii. Protesty przeciwko brutalności policji [ZDJĘCIA] [WIDEO]

Aleksandra Gersz AIP
W Katalonii rozpoczął się strajk generalny przeciwko brutalnej akcji hiszpańskiej policji podczas niedzielnego referendum niepodległościowego w tym regionie. Kursuje mniej autobusów i pociągów, zamykane są szkoły, przedszkola, uczelnie, muzea i przychodnie lekarskie. Protestuje również FC Barcelona.

Strajk, który rozpoczął się we wtorek o 6:30, zwołały katalońskie związki zawodowe i organizacje obywatelskie z powodu "poważnego naruszania praw i swobód" podczas referendum. Głosowania w sprawie niepodległości, w którym aż 90 proc. spośród 2,26 mln głosujących Katalończyków opowiedziało się za odłączeniem od Hiszpanii, nie uznaje bowiem rząd w Madrycie. W dniu referendum doszło do brutalnych starć z policją, rannych zostało kilkaset osób, w tym 33 policjantów. Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych widać jak funkcjonariusze wyciągają ludzi siłą za włosy z lokali wyborczych czy biją ich pałkami, policjanci rekwirowali także urny i karty wyborcze. Działania policji potępił już kataloński rząd, Madryt nazywa je jednak "adekwatnymi do sytuacji".

Czytaj także: Referendum w Katalonii [WYNIKI] Miażdżące zwycięstwo zwolenników niepodległości

Z powodu strajku życie w Katalonii jest we wtorek sparaliżowane. Kursuje mniej pociągów metra i autobusów, a także pociągów podmiejskich i dalekobieżnych, wiele dróg jest zablokowanych. Do protestów dołączyła się również część przychodni lekarskich, uczelni, szkół, przedszkoli, muzeów czy sklepów, a także pracownicy portów czy strażacy.

Strajk generalny w Katalonii. Zablokowane drogi

Źródło: STORYFUL/x-news

Strajkuje również słynny klub piłkarski FC Barcelona, chociaż na wtorek nie miał on zaplanowanego żadnego meczu. W niedzielę z powodu referendum klub rozegrał mecz z Las Palmas przy pustych trybunach, hiszpańska liga nie zgodziła się bowiem na odwołanie spotkania. Tymczasem w Hiszpanii ostro atakuje się obrońcę FC Barcelony Gerarda Pique, który wyznał, że głosował w referendum. Wielu kibiców domaga się jego odejścia z kadry narodowej. Do wtorkowego protestu dołączyły również katalońskie kluby RCD Espanyol oraz Girona FC.

FC Barcelona wspiera strajk generalny w Katalonii

Szef katalońskiego rządu Carles Puigdemont zapowiedział w poniedziałek, że w najbliższych dniach podejmie kroki w celu utworzenia niepodległej Katalonii. We wrześniu parlament Katalonii przyjął nieuznany przez hiszpański Trybunał Konstytucyjny tzw. Akt Przejściowy, zgodnie z którym region może sam ogłosić swoją niepodległość w ciągu 48 godzin od ogłoszenia wyników głosowania. W takim wypadku Puigdemont zostałby prezydentem państwa Katalonia i szybko zapowiedziano by wybory parlamentarne. Jednak jak zauważa BBC, na niekorzyść władz w Barcelonie przemawia niska frekwencja w niedzielę - do lokali wyborczych poszło zaledwie 42 proc. uprawnionych Katalończyków, co osłabia również pozycję Puigdemonta.

Rząd w Hiszpanii nie zgadza się na niepodległość Katalonii, a premier Mariano Rajoy nazwał referendum "kpiną". W poniedziałek szef hiszpańskiego rządu rozmawiał z liderami głównymi partii w tym kraju: Pedro Sánchezem, szefem socjalistów, oraz Albertem Riverą, który kieruje ugrupowaniem Obywatele. Jak informuje BBC, ten pierwszy zaapelował do Rajoya, aby jak najszybciej spotkał się on z Carlesem Puigdemontem. Rivera stwierdził jednak, że Hiszpania powinna odwołać się do 155. artykułu konstytucji, na mocy którego mogłaby zawiesić prawa, jakimi cieszy się Katalonia w ramach autonomii.

Czytaj także: Referendum w Katalonii: Ranne zostały 844 osoby [ZDJĘCIA]

Tymczasem kataloński lider zaapelował do międzynarodowej społeczności, aby zainterweniowała w sprawie sytuacji w Hiszpanii. Dzień po referendum zwrócił się on do Unii Europejskiej o reakcję na działania Madrytu, które naruszają „prawa i wolności obywateli Europy”. - Unia Europejska nie może już odwracać głowy - mówił Puigdemont. W sobotę przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani powiedział jednak na konferencji we Włoszech, że katalońskie referendum jest nielegalne. Tymczasem Komisja Europejska nazwała sytuację w tym południowym kraju "sprawą wewnętrzną", która powinna zostać rozwiązana zgodnie z porządkiem konstytucyjnym.

Europejskie media mówią o największym kryzysie w Hiszpanii od końca dyktatorskich rząd generała Francisco Franco w 1975 r. Katalonia, w której mieszka 16 proc. populacji Hiszpanii, jest cennym hiszpańskim regionem - produkuje 18 proc. PKB, przynosi też ogromne zyski z turystyki, głównie dzięki Barcelonie. Katalonia ma własny język oraz kulturę. Jako region ma ona duży zakres autonomii, jednak od pięciu lat w regionie rosną nastroje niepodległościowe. W referendum w 2014 r. za suwerenną Katalonią było 80,8 proc. ludzi, głosowania również nie uznał jednak Madryt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hiszpania: Strajk generalny w Katalonii. Protesty przeciwko brutalności policji [ZDJĘCIA] [WIDEO] - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki