Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historyk z Uniwersytetu Gdańskiego został posądzony o plagiat - stracił tytuł doktora habilitowanego

Piotr Kallalas
Józef Włodarski
Józef Włodarski Fot. Grzegorz Mehring / Polskapresse
Proces przyznania stopnia profesora przerwano, a emerytowany wykładowca stracił tytuł, który udało mu się uzyskać w 2001 r.

Naukowiec Józef Włodarski to znana postać gdańskiego środowiska historycznego. W swoich pracach zajmował się dziejami Prus, a także historią wojskowości Dalekiego Wschodu. Na Uniwersytecie Gdańskim pracował jako wykładowca z tytułem profesora UG, pełnił też ważne funkcje uczelniane, między innymi prodziekana i dziekana Wydziału Filologiczno-Historycznego i w latach 2008-2012 prorektora ds. studenckich.

Degradacja za plagiat

W ubiegłym roku, gdy Włodarski starał się o uzyskanie tytułu profesora, pojawiły się poważne zarzuty o plagiat w dorobku naukowym historyka. Po analizie zleconej przez Centralną Komisję do spraw Stopni i Tytułów i na podstawie ustaleń trzech recenzentów uznano zarzuty za zasadne.

Recenzenci znaleźli w materiałach fragmenty prac innych naukowców oraz tzw. autoplagiat, czyli materiały z własnych, wcześniejszych publikacji. Jednoznaczna decyzja władz Wydziału Historycznego została podjęta kilka miesięcy temu.

Historyk Józef Włodarski odwołał się od decyzji uchylenia mu stopnia doktora habilitowanego. Wydział Historyczny UG podjął taką uchwałę na podstawie zgłoszenia o plagiacie i wszystko wskazuje, że sprawa zakończy się w sądzie.

- 8 czerwca 2018 roku Rada Wydziału Historycznego UG podjęła uchwałę, na mocy której uchyliła uchwałę Rady Naukowej Instytutu Historii UG z 2001 roku o nadaniu stopnia doktora habilitowanego Józefowi Arno Włodarskiemu i nie dopuściła go do kolokwium habilitacyjnego - informuje biuro prasowe UG.

Proces przyznania stopnia profesora przerwano, a emerytowany wykładowca stracił tytuł, który udało mu się uzyskać w 2001 roku. Sprawa ma jednak swój dalszy ciąg, ponieważ Józef Włodarski złożył odwołanie i cały czas walczy o swoje dobre imię.

Rada Wydziału nie znalazła jednak podstaw do uwzględnienia odwołania. W tym wypadku obowiązują jednak konkretne procedury, które nakazują przesłanie dokumentów do Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów.

W zeszłym tygodniu Rada Wydziału Historycznego UG podjęła decyzję o przekazaniu odwołania mojego mandata do Centralnej Komisji ds. Stop-ni i Tytułów. Zatem sprawa jest w toku i dalej będzie procedowana przez Centralną Komisję.

- mówi mecenas Agnieszka Śliwińska, która reprezentuje w tej sprawie historyka.

Teraz Centralna Komisja będzie ponownie rozpatrywała okoliczności. Instytucja cały czas czeka na dokumenty, a potem będzie miała sześć miesięcy na podjęcie decyzji. W prace zostaną zaangażowani kolejni recenzenci - historycy, którzy ponownie przyjrzą się dorobkowi naukowemu. Ich ustalenia będą dalej przedstawione Sekcji Nauk Humanistycznych i prezydium.

W związku z tym prawdopodobnie dopiero wiosną przyszłego roku poznamy wyniki tej części sporu.

Jaki będzie finał?

Jak udało nam się ustalić, w zdecydowanej większości przypadków takie sprawy kończą się podtrzymaniem stanowiska komisji. W dobie cyfryzacji kwestie plagiatu są bowiem stosunkowo łatwe do wykrycia, a dowody przejrzyste. W przypadku negatywnej opinii Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów ostatnią ścieżką będzie odwołanie do sądu administracyjnego, który wydałby prawomocny i ostateczny werdykt.

Józef Włodarski przeszedł na emeryturę i od roku nie pracuje już na Uniwersytecie Gdańskim.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Historyk z Uniwersytetu Gdańskiego został posądzony o plagiat - stracił tytuł doktora habilitowanego - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki