18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia Pomorza w Czarnówku. Co odkryli archeolodzy?

Edyta Litwiniuk
Lubili ubrania w kratę i ozdobione frędzlami, nosili dużo biżuterii, nawet złote wisiory. O tajemnicach dawnych mieszkańców okolic dzisiejszego Lęborka, odkrywanych przez archeologów w Czarnówku - pisze Edyta Litwiniuk.

Dokładnie czterdzieści lat temu jeden z mieszkańców Czarnówka, niewielkiej wsi pod Lęborkiem, w trakcie rozbudowy budynku natknął się na popielnicę, czyli naczynie grobowe sprzed tysięcy lat. Z popielnicy wysypały się szczątki kostne oraz żelazny grot i metalowe okucia od włóczni. Okazało się, że to dopiero początek odkrywania skarbów, jakie kryło położone zaraz przy posesji mieszkańca prehistoryczne cmentarzysko. W sumie przez 20 sezonów prac badawczych archeolodzy znaleźli tam trzy tysiące grobów i dziewięć tysięcy zabytków. Najstarsze pochodzą sprzed dwóch tysięcy lat przed naszą erą, najmłodsze z XII wieku naszej ery. Okazało się też, że cmentarzysko w Czarnówku jest największym tego typu obiektem w Polsce.

Cmentarz na polu

Stanowisko archeologiczne w Czarnówku nijak ma się do egipskich piramid. Na pierwszy rzut oka - kawałek zwykłego pola. Dopiero po odkryciu wielu warstw gruntu okazuje się, że kryją się tam prawdziwe archeologiczne skarby.
- Od tamtej pory, choć nie systematycznie, stanowisko było badane przez pracownicę gdańskiego Muzeum Archeologicznego, a od 2008 roku przez nasze muzeum - mówi kierująca pracami Agnieszka Krzysiak z Muzeum w Lęborku.
Stanowisko w Czarnówku ma powierzchnię 2,5 ha. W tym roku, do połowy sierpnia, zostanie przebadane całkowicie. W ubiegłych latach archeolodzy sprawdzali pobliskie pola, teraz przekopują już gminną drogę.
- To dwudziesty sezon badawczy na tym stanowisku i czterdziestolecie jego odkrycia. Czyli odpowiednia data, żeby zakończyć przedsięwzięcie - mówi Agnieszka Krzysiak.

Przez wszystkie lata prac w Czarnówku, archeolodzy dużo dowiedzieli się o tym miejscu. - Jesteśmy w stanie powiedzieć m.in. gdzie przebiegają granice cmentarzyska - mówi Krzysiak. - Wiemy na pewno, że na tym stanowisku znajdowało się około 3 tysięcy grobów z różnych kultur: wielbarskiej, oksywskiej, pomorskiej i ze średniowiecza. Myślę, że odnaleziono tu w sumie około 9 tysięcy zabytków. Większość z nich jest w naszym muzeum.

Jak zapewnia Agnieszka Krzysiak, w Czarnówku odnaleziono największe cmentarzysko w Polsce. - Ostatnie pochówki na tym cmentarzysku pochodzą z XII wieku naszej ery. Dodanie słów "nasza era" jest istotne, bo najstarszy znaleziony w Czarnówku grób pochodzi z epoki neoliotu! To jest około 4 tysięcy lat użytkowania tego miejsca jako nekropolii!

Co ciekawe - w każdym fragmencie tego okresu zmarłych chowano w inny sposób. Najliczniejsze na cmentarzysku w Czarnówku są groby z okresu wpływów rzymskich, czyli kultury wielbarskiej z początków naszej ery.
Kultura wielbarska to przykład tzw. birytualnego pochówku: zmarłych chowano po całopaleniu w popielnicach, albo - w przypadku ciał nie spalonych - bezpośrednio w ziemi w wydrążonej kłodzie drewna. Mniej liczne są groby z kultury oksywskiej, czyli od II wieku p.n.e. do początku naszej ery. Sporo jest też grobów kultury pomorskiej, tzn. z okresu VI -II wieku p.n.e.
Charakterystyczne dla kultury pomorskiej są kamienne groby skrzynkowe. W tym roku archeolodzy również taki - wspaniale zachowany - znaleźli. Zmarłych wyposażano wówczas w dary grobowe, dlatego w Czarnówku archeologom udało się znaleźć elementy uzbrojenia, ozdoby, a nawet fragmenty ubrań.

Niedościgniona sztuka jubilerska kultury wielbarskiej
Tegoroczne znaleziska w Czarnówku to m.in. niewyrabowany grób, w którym znaleziono kolię ze szklanych i bursztynowych paciorków. Do tego różnego rodzaju ozdoby, np. fibule, czyli zapinki pokryte w całości srebrnymi i złotymi foliami.
Agnieszka Krzysiak potrafi długo opowiadać o każdym odkrytym w Czarnówku przedmiocie. Zachwyca się misternym wykonaniem i fantazją wzorów na odnalezionych elementach biżuterii czy wyposażenia.
- Proszę zobaczyć, jak te elementy są trwale i precyzyjne wykonane, a zarazem jakie to niewielkie detale - mówi, pokazując odnaleziony w Czarnówku złoty wisior. - Oni już przed tysiącami lat potrafili wspaniale wyrabiać takie ozdoby. Można powiedzieć, że sztuka jubilerska kultury wielbarskiej stała na naprawdę wysokim poziomie. Mamy tu filigran, emalierstwo, granulację, złotą czy srebrną folię.

Czarnówko to archeologiczny sezam. Przez te wszystkie lata znaleziono tam m.in. okucia do pasków, misternie wykonane ozdoby: bransolety, zapinki, kolczyki, ale też broń: groty włóczni, okucia tarcz, okucia pochew do mieczy, noże.
Z Czarnówka pochodzą też gliniane popielnice czyli naczynia, używane do chowania zmarłych oraz mnóstwo innych drobniejszych rzeczy.

- Zakładamy, że najprawdopodobniej wszystkie groby w tym miejscu były tak bogato wyposażone - mówi Krzysiak i dodaje, że Czarnówko ma jednak coś wspólnego z egipskimi piramidami: - Wiemy, że groby w 95 procentach zostały już przed wiekami zrabowane.

Szczęka w zamrażalniku

Dla archeologów Czarnówko to skarbiec. Dzięki odnalezionym tam przedmiotom, m.in. fragmentom materiałów, wiedzą, jak się kiedyś ubierano - np. to, że modne były frędzle.
- Przeprowadziliśmy już wiele analiz - opowiada Krzysiak. - Wiemy, że wszystkie kłody, w jakich chowano zmarłych, były wykonane z drewna dębu. Mamy przeanalizowane wszystkie fragmenty tkanin jakie odnaleźliśmy. Wiemy więc, jak były robione, jaki to był materiał, jaki to był splot, jakie miały barwy, wiemy, że dominującym deseniem była krata.
Ze względu na specyfikę stanowiska - w tym miejscu nie zachowują się szczątki kostne - archeolodzy nie dowiedzą się jednak zbyt wiele na temat samych mieszkańców.

- Fragmentów kostnych mamy naprawdę niewiele. Większość tych, które się zachowały, pochodzą ze średniowiecznego cmentarzyska, czyli z najpóźniejszych grobów. Te zostaną gruntownie zbadane. Będziemy znali wzrost ówczesnych mieszkańców tych ziem, może także choroby - opowiada Agnieszka Krzysiak.
Specjalistycznym badaniom zostanie też poddana szczęka, znaleziona w jednym z grobów z okresu wpływów rzymskich. Pochodzi z niewyrabowanego grobu z kultury wielbarskiej.

- W tej chwili czeka na wysłanie na badania w moim zamrażalniku - śmieje się Agnieszka Krzysiak i wyjaśnia: - Próby DNA, które zostaną zrobione na szczątkach kostnych z Czarnówka, będą próbowały odpowiedzieć na pytanie, czy ludzie tworzący kulturę wielbarską i mieszkający tutaj m.in. w okolicach Czarnówka, wiążą się w sensie genetycznym z ludnością wczesnosłowiańską. Czy jedni zmieszali się z drugimi i czy przetrwały wspólne geny.

Historia całego Pomorza w Czarnówku

W lęborskim muzeum cieszą się ze swoich odkryć. Na jednym cmentarzysku są groby ze wszystkich okresów, ze wszystkich kultur, jakie na tym terenie występowały. Na podstawie tego cmentarzyska można napisać pradzieje Pomorza.
- W tej chwili nasze muzeum z naukowcami z kraju szykuje się do grantu, dzięki któremu będzie mogło opracować to stanowisko - mówi Krzysiak. Nie kryje, że prace nad takim ogromem materiałów potrwają lata.

Kiedy w połowie sierpnia archeolodzy opuszczą Czarnówek, to miejsce zostanie wypisane z listy stanowisk archeologicznych. To oznacza, że działki będą mogły zostać sprzedane i zabudowane. Po tysiącach lat, kiedy w tym miejscu było cmentarzysko, teraz będą tam mieszkać ludzie. Kto wie, może podczas prac przy budowie domu ktoś jeszcze odnajdzie jakąś fibulę czy włócznię sprzed tysięcy lat.

Archeolodzy zapewniają, że przekopali doszczętnie liczące 2,5 hektara stanowisko. Jedyne miejsce, gdzie nie udało im się wbić łopaty, to przebiegająca w pobliżu asfaltowa droga. Co znajduje się pod nią? Tego pewnie się już nigdy nie dowiedzą.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki