Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Helski cypel może zostać zabudowany

K. Miśdzioł, R. Kościelniak
Cypel helski, dawniej zajmowany przez wojsko, jest teraz ogólnodostępny
Cypel helski, dawniej zajmowany przez wojsko, jest teraz ogólnodostępny Fot. K. Miśdzioł
Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, która ma działkę na helskim cyplu, zamierza na niej budować lub sprzedać ją na przetargu.

Pismo w tej sprawie trafiło przed kilku dniami do helskiego magistratu. Samorządowcy sprzeciwiają się tym planom. Według nich, cyplowi helskiemu, nazywanemu przez mieszkańców początkiem Polski, grozi degradacja, gdyby unikatowy przyrodniczo i krajobrazowo zakątek stał się placem budowy.

- WAM zapytuje nas, jaki jest status działki w miejskim studium i planach zagospodarowania przestrzennego - mówi burmistrz Jarosław Pałkowski. - Nie wierzę, że agencja coś tu sama postawi, bo jacy żołnierze mieliby mieszkać w Helu, skoro wojsko stąd się już wyprowadziło. Z pewnością dojdzie więc zatem do przetargu, na którym WAM sporo zarobi. A kto inny, jak nie deweloper może kupić nieruchomość w tak atrakcyjnym miejscu?

Samorząd sprzeciwia się takim planom. I nie tylko on. - Helski cypel powinien być przyrodniczo-kulturowym parkiem. Można w nim będzie zwiedzać historyczne zabytki militarne i podziwiać przyrodnicze atuty tego miejsca, w taki sposób, aby nie ulegały degradacji - uważa prof. Krzysztof Skóra, kierownik Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. - "Prostacka deweloperka" zniszczyła już wiele na polskim Wybrzeżu.

Profesor jest członkiem stowarzyszenia Przyjaciele Helu, które m.in. zajmuje się restauracją zabytków militarnych. Polskie fortyfikacje z czasów drugiej wojny są właśnie na cyplu. A tutejsza przyroda nie jest jeszcze zniszczona działalnością człowieka - przez ponad pół wieku był to bowiem zamknięty wojskowy teren.

Obrońcy cypla spotkają się w środę w Stacji Morskiej, aby radzić, jak nie dopuścić do zabudowy cypla. Przypomnijmy, że niedawno miasto protestowało przeciwko sprzedaży przez Agencję Mienia Wojskowego atrakcyjnej działki po dawnej jednostce w centrum Helu. Na nic to się zdało, nieruchomość poszła pod młotek za 50 mln 500 tys. zł. Powstaną tu teraz apartamentowce.

Więcej o tej bulwersującej sprawie czytaj w poniedziałkowej Polsce Dzienniku Bałtyckim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki