- Trzeba teraz zapier****ć. Tu nie może być lipy - żartuje w swoim nagraniu Robert Burneika. - Proszę nie robić tego w domu u siebie, bo może być niebezpiecznie - dodał "Hardkorowy koksu".
Na nagraniu widać, jak Litwin rozwija prędkość do 300 km/h. To niemal maksimum, co potrafi jego auto. Swoją drogą, gdyby Burneikę złapali policjanci z drogówki, musiałby on liczyć się z surową karą. W Polsce maksymalna prędkość dla samochodów osobowych, którą można rozwinąć na autostradzie, wynosi 140 km/h, drodze ekspresowej dwujezdniowej - 120 km/h, a na drodze ekspresowej jednojezdniowej - 100 km/h.
Burneika jest w Polsce doskonale znany i też powszechnie lubiany. Świetnie posługuje się naszym językiem. Jest właścicielem firmy Burneika Sports, która zajmuje się dystrybucją suplementów diety i jednocześnie autorem wielu nagrań, na których to prezentuje, jak wyrzeźbić sylwetkę.
Robert Burneika jedzie 300 km/h
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?