Alfred Bujara, który jest głównym inicjatorem zakazu handlu w niedzielę oraz uszczelnienia tego zakazu, o postulacie uregulowania czasu pracy sklepów mówił podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Rozwoju i Promocji Polskiego Handlu. Według niego, w tej kwestii obecnie w handlu obowiązuje wolna amerykanka.
- Wiele dużych sieci handlowych w czasie pandemii wydłużyło godziny otwarcia i nie zatrudniło nowych pracowników - mówi nam Alfred Bujara. - A do tego jeszcze, wykorzystując luki w prawie, niektóre sklepy pracują w niedzielę przy zmniejszonym składzie osobowym. Niektórzy pracownicy, a w większości są to kobiety, kończą pracę o godzinie 24, 1 albo o 2 w nocy. Nikt ich się nie pyta o to, jak dojadą do domu. W małych miejscowościach, gdzie nie ma nocnej komunikacji publicznej, wracają z pracy pieszo czasem idąc kilka kilometrów. Uważam, że ta sytuacja jest karygodna i trzeba ustawowo uregulować czas pracy w handlu. Przy czym zaznaczam, że proponujemy powrót do godzin pracy sklepów sprzed pandemii – dodaje Alfred Bujara.
Szef handlowej Solidarności przypomina, że przed pandemią dyskonty pracowały najczęściej do 21, a hipermarkety do 22. Według niego, godzina 22 jest optymalna i mogłaby być granicą czasu pracy w handlu. Uważa, że sklepy, w których przedsiębiorca sam stanąłby za kasą, mogłyby działać bez ograniczeń czasowych. Alfred Bujara powołuje się też na sposób pracy sklepów w innych krajach – np., jak twierdzi, belgijskie regulacje dają możliwość otwierania sklepów o godz. 6, a zamykania ich o 20. W wielu krajach europejskich regulacje te są zawarte w krajowych układach zbiorowych pracy.
- Skrócenie czasu pracy w żaden sposób nie zaszkodziłoby klientom. Sieciowe sklepy mają tak dużo kas i tak dużą powierzchnię, że są w stanie obsłużyć wszystkich kupujących. Problemem jest niedobór pracowników. Niedostateczna liczba zatrudnionych osób i ich przeciążenie jest widoczne w większości sklepów, gołym okiem. A więc problemem nie jest krótszy czas pracy, ale to, że przedsiębiorcy nie zatrudniają odpowiedniej liczby pracowników. Taka sytuacja, że gdy w godzinach szczytu stoi kolejka, a czynna jest tylko jedna kasa, jest nie do zaakceptowania – twierdzi Alfred Bujara.
Według handlowej Solidarności, w branży pracuje około 2 mln osób. Natomiast brakuje około 100 tys. pracowników.
Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, krytykuje pomysł wprowadzenia ograniczeń. Przypomina, że sieci zmieniły godziny pracy w czasie pandemii m.in. ze względów bezpieczeństwa.
- Propozycja handlowej Solidarności jest zła - mówi Renata Juszkiewicz, prezes POHiD. - Wydłużone godziny pracy to wyjście naprzeciw oczekiwaniom konsumentów. Szczególnie w okresie pandemii, gdy bezpieczeństwo i komfort klientów są szczególnie ważne, istotna jest możliwość zrobienia zakupów w wygodnej dla konsumenta porze dnia.
Propozycja Alfreda Bujary nie podoba się też innym ekspertom. Wskazują oni, że sieci handlowe wydłużyły godziny pracy również dlatego, że wprowadzono zakaz handlu w niedzielę. Poza tym, jak mówią, ewentualne uregulowania ustawowe byłby uderzeniem w wolność prowadzenia działalności gospodarczej.
- Nikt nie może mówić przedsiębiorcy, w jakich godzinach powinien prowadzić biznes – twierdzi Radosław Płonka, ekspert BCC ds. prawa gospodarczego. - Takie regulacje byłyby zbyt dużą ingerencją w wolny rynek, to w moim uznaniu wręcz zamach na wolność gospodarczą, który kojarzy się z tym, co obowiązywało w Polsce w czasie komuny. Pamiętajmy też, że jeśli pracownicy pracują w godzinach nadliczbowych, to otrzymują z tego tytułu ekwiwalent. A jeśli dochodzi do jakichś nadużyć, to należy to zgłosić do inspekcji pracy. Poza tym wiadomo, że przedsiębiorcy dostosowują się do oczekiwań klientów, bo na tym polega biznes. Jeśli o godzinie 22 są w sklepie klienci, to żaden właściciel nie zamknie tego sklepu. Widać, że takie są oczekiwania i że klienci o tej godzinie chcą kupować. Ograniczenia uderzałyby również w potrzeby konsumentów – dodaje Radosław Płonka.
TOP 100 POMORSKICH FIRM – RAPORT:
POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:
DAWNE ZAKŁADY PRODUKCYJNE
Dawne zakłady produkcyjne na Pomorzu. Archiwalne zdjęcia!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?