Halowe mistrzostwa Polski Toruń 2021. Patryk Dobek na finiszu biegu na 800 metrów wyprzedził Adama Kszczota ZDJĘCIA

65 PZLA Halowe Mistrzostwa Polski 2021

Zwycięstwo pochodzącego z Kaszub Patryka Dobka (MKL Szczecin) w biegu na 800 metrów było jednym z największych zaskoczeń drugiego dnia halowych mistrzostw Polski w Toruniu. Były płotkarz SKLA Sopot wyprzedził na mecie znakomitego Adama Kszczota (RKS Łódź), który postanowił poprowadzić cały bieg.

– Wiedziałem, że Adam ma świetny finisz. Wiedziałem też, że będzie zmieniał tempo. Dzisiejszy bieg, ta wygrana, pokazuje, że idziemy z trenerem w dobrym kierunku. Postanowiliśmy sprawdzić się na tym dystansie, ale zawsze w treningu stawiałem na wytrzymałość. Żeby zafiniszować tak jak dziś trzeba być nie tylko szybkim, ale też wytrzymałym – podkreślił później Patryk Dobek.

- Mówiłam trenerowi, że dopóki nie pobiegnę, to nie uwierzę. I dzisiaj się stało, uwierzyłam w swoje możliwości jeszcze bardziej - mówiła przed kamerami Kornelia Lesiewicz (AZS-AWF Gorzów). 17-latka ustanowiła rekord Polski U20 w biegu na 400 metrów - 52,56. Szybsza od niej była tylko faworytka Justyna Święty-Ersetic (AZS-AWF Katowice) - 52,02.

W wielkim stylu do biegania na 800 metrów wróciły dwie przyjaciółki. Angelika Cichocka (SKLA Sopot) i Joanna Jóźwik (AZS-AWF Katowice) dały się najpierw wyszaleć Annie Wielgosz (CWKS Resovia Rzeszów), a następnie między sobą rozstrzygnęły sprawę złotego medalu. Wygrała Jóźwik z czasem 2.01,90. Cichocka znalazła się tuż za nią 2.02,12, a Wielgosz (panieńskie Sabat) ustanowiła życiowy rekord 2.03,41.

Na dystansie 3000 metrów halową mistrzynią Polski została Beata Topka z ULKS-u Taleksu Borzytuchom (9.17,30). W tej konkurencji brąz wywalczyła Weronika Lizakowska (KUKS Remus Kościerzyna) - 9.19,32. Z wynikiem 1,82 m konkurs skoku wzwyż wygrała Kamila Lićwinko. Trzy razy strąciła jednak 1,86 i nie wypełniła minimum na halowe mistrzostwa Europy. – Walczyłam do ostatnich zawodów o minimum na mistrzostwa Europy. To pierwszy sezon od dawna, w którym nie wystartują w imprezie docelowej – mówiła zawodniczka Podlasia Białystok.

Mistrzem Polski w skoku o tyczce został Piotr Lisek (OSOT Szczecin), który zaliczył wysokość 5,60 m. Przyznał później, że więcej pokaże podczas mistrzostw Starego Kontynentu. - Najpierw walczyłem o mistrzostwo Polski, później skakałem dla kibiców. Myślę, że moja forma wzrasta. Mam nadzieję, że podczas mistrzostw Europy dostarczę ponownie pozytywnych emocji – zaznaczył Lisek.

Lekkoatletki reprezentujące pomorskie kluby podczas 65 PZLA Halowych Mistrzostw Polski wywalczyły łącznie pięć medali. Brązowy medal w chodzie na 3000 metrów zdobyła Agnieszka Ellward (WKS Flota Gdynia) - 13.37,06. W sobotę złoto w pięcioboju zdobył Paulina Ligarska (SKLA Sopot). Żaden z zawodników z pomorskiego klubu nie stanął w Toruniu na podium.