Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halowa Liga Red Box nabiera rozmachu

Daniel Kisiel
Ubiegły tydzień obfitował w kilka ważnych wydarzeń w świecie trójmiejskiego Red Boxu. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście debiut gdańskiej Ligi Zimowej. Otóż Red Box Ergo Arena ma już za sobą dwie arcyciekawe kolejki i całkiem spore grono zwolenników, nie tylko na boisku.

Duże zainteresowanie ligą przejawia się lawiną telefonów z pytaniami, którymi zasypywani są organizatorzy rozgrywek, oraz grupami fanów, którzy z wysokości trybuny dopingują swoich ulubieńców.

Sezon zimowy zainaugurowali wicemistrzowie sprzed roku, drużyna WSAiB, która zmierzyła się z absolutnym beniaminkiem lig Red Box, zespołem Ogień w Szopie. Studenci z Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni, którzy poprzednie mistrzostwo przegrali o włos, a dokładniej o jedną bramkę, od pierwszego meczu dali sygnał rywalom, że tym razem to oni zamierzają dyktować warunki i pewnie pokonali studentów gdańskiej politechniki 12:6. Jednak kapitan beniaminka, Robert Papiernik - prawie jak Kopernik i też z Torunia - jak się przedstawił, zapewnił mnie, że ogień w ich szopach na pewno nie zgaśnie po jednej porażce.

Okazało się, że nie rzucał słów na wiatr. Już w kolejnym spotkaniu jego ekipa mogła pogratulować sobie pierwszego zwycięstwa, po zaciętym widowisku pokonując FC Red Tube 3:2. Ten ostatni zespół w swoim debiucie wpadł na ponaddźwiękowy Port Lotniczy, przegrywając 5:14, i to była odpowiedź mistrzów na dobry początek WSAiB.
Waleczne drużyny pod dachem hali

Po kilku latach przerwy do gry w hali powróciła drużyna ASTE Kohorta, naprzeciw nich stanęli FC Fighters i wydawało się, że Paweł Czucha i spółka będzie triumfował w starciu z nowym zespołem Marka Luby, jednak fightersi - jak sama nazwa wskazuje - to prawdziwe walczaki i rzutem na taśmę zdołali doprowadzić do remisu. Drugiego wieczoru "halówki" na znakomite podłoże z TeraFlexu wybiegli "starzy znajomi", czyli Saur Neptun Gdańsk oraz Doraco. Obie ekipy od lat związane z rozgrywkami Red Box stworzyły bardzo interesujące widowisko zakończone jednobramkową wygraną korporacji budowlanej. Obecność na trybunie prezesa firmy Saur Neptun, pana Serge'a Bosco tym razem nie pomogła, ale przecież to dopiero początek, czyli pierwsze śliwki robaczywki, koty za płoty itp.

Dwa spotkania za sobą ma drużyna Tele Piast Przymorze. "Telewizory" najpierw uległy, znakomitej na sztucznej murawie, ekipie Portu Północnego, a następnie stanęły naprzeciwko skutecznej wszędzie drużynie HG Technology.
Mariusz Dudziuk, kierownik "technologów", zapewniał mnie, że jego zespół "statutowo" zawsze walczy o najwyższe cele, ale ten pierwszy mecz wyjątkowo im nie wyszedł. No cóż, może przesadził nieco, w końcu jego ekipa wygrała 9:5. A 8! bramek strzelił niesamowity "snajper nad snajpery", czyli Mariusz Marszeniuk.

W ostatnim pojedynku czwartkowego wieczoru GOREM po dość zaciętym spotkaniu pokonał ekipę Red Box 3:2. Tutaj należy podkreślić niesamowitą wręcz formę bramkarza tych ostatnich. Darek Sikora bronił w beznadziejnych sytuacjach, a po obronie rzutu karnego wyprowadził kontrę zakończoną golem. W tym spotkaniu mogliśmy obejrzeć również pudło tygodnia. Otóż piszący te słowa, mając przed sobą pustą bramkę i dwa metry do niej, trafił w… słupek.

Wrota ligi stoją przed wami otworem
W Halowej Lidze Red Box Ergo Arena w dwóch grupach gra obecnie 16 drużyn, jednak jak zapewnia Gerard Putz, koordynator lig na Pomorzu, "wrota ligi" wciąż stoją otworem. Wystarczy zadzwonić bądź zgłosić się do salonu Red Box Adidas Football w Gdańsku (telefony i adres na końcu tekstu).

W piątkowy wieczór nastąpiło oficjalnie pożegnanie sezonu na sztucznej nawierzchni. W gościnnych progach Cafe Ferber na sopockim Monciaku odbyła się gala wręczenia nagród najlepszym ekipom sezonu jesiennego Anno Domini 2012. Na marginesie, gospodarz imprezy, według słów kapitana Łukasza "Zachara" Zacharskiego, już w tym tygodniu dołączy do "halówki", brakuje jedynie podpisu prezesa. Zatem panie Pawle, proszę pióro ostrzyć czym prędzej, ponieważ drużyna barmanów rwie się do walki.

Najpierw puchar, potem dobra zabawa

Po wręczeniu pucharów, medali oraz gratyfikacji finansowych ufundowanych przez organizatora rozgrywek, firmę Red Box, nastąpiła część nieoficjalna, która trwała bardzo, bardzo długo.

W związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia oraz Nowym Rokiem życzymy Państwu mnóstwo zdrowia, radości, uśmiechu oraz siły do uprawiania sportu. Pamiętajcie o endorfinach, to zdecydowanie uniwersalny lek na nasze trudne czasy.

Więcej informacji znajdziecie na stronie www.redboxsport.pl oraz pod numerami telefonów 501 635 957 Gerard Putz, 506 118 227 Piotr Wysiecki oraz w salonie Red Box Adidas Football w Gdańsku, przy ul. Traugutta 29.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki