Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halinka Kiepska o Sebastianie Mili: On się naprawdę trząsł

ŁŻ
Pawe£ Relikowski / Gazeta Wroc£Awska
Sebastian Mila ma już za sobą zdjęcia do jednego z odcinków serialu "Świat według Kiepskich". Na temat talentu aktorskiego piłkarza gdańskiej Lechii wypowiedziała się m.in. Marzena Kipiel-Sztuka, serialowa Halinka Kiepska.

- Super! Sebastian poradził sobie naprawdę świetnie! A wie Pan, dlaczego? Ponieważ miał tremę. Nie ma znaczenia, czy ktoś jest sportowcem, dziennikarzem, czy aktorem. Jeśli wykonuje swoją pracę i nie czuje żadnego napięcia, powinien złożyć dyplom, zakończyć karierę. To nie miałoby już żadnego sensu - mówi w rozmowie z serwisem laczynaspilka.pl, Marzena Kipiel-Sztuka.

Serialowa Halinka Kiepska przyznała otwarcie, że Mila jest sympatycznym, normalnym człowiekiem, który nie chodzi z głową w chmurach.

Sebastian Mila na planie serialu "Świat według Kiepskich". Zobacz kulisy! [WIDEO]

- Sebastian ujął mnie przede wszystkim urokiem osobistym. Tym, że na plan nie przyszedł gość z bąblem w nosie, zadufany w sobie, "Kto to ja jestem". On się naprawdę trząsł. Powiedział nawet, że będzie do końca życia kopał piłkę i przeładowywał węgiel, byle już więcej nie grać w filmie - zdradziła Marzena Kipiel-Sztuka.

Aktorka nie ma wątpliwości, że Sebastian Mila mógłby w przyszłości zmienić profesję i zostać zawodowym aktorem. Na to jednak się nie zanosi.

- Pewnie, że tak! Tylko Sebastian już zapowiedział, że nie chce grać. Wyznał, że to trudne i bardzo go stresuje. Odpowiedziałam: "Człowieku, a walnąć gola Niemcom, to nie jest trudne?!" - zakończyła.

Źródło:www.laczynaspilka.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki