Gwiazda tyczki w Trójmieście

- Lecz nie tylko on - podpowiada Edward Szymczak, także znany szkoleniowiec, teraz jeszcze pomysłodawca i współorganizator konferencji z udziałem międzynarodowych sław lekkoatletyki. - Swój udział zapowiedział Leszek Klima, opiekujący się od lat kadrą niemieckich tyczkarzy i który pomógł naszej Ani Rogowskiej wyjść z impasu i zdobyć mistrzostwo świata.

Będzie też Stanisław Szczyr- ba, trener szwedzkiej grupy narodowej, wychowawca medalistki olimpijskiej Vali Flo- sadottir, która zresztą niegdyś skakała na sopockim molo. Nie zabraknie naszych trenerów pracujących w kraju, prowadzących Rogowską i Monikę Pyrek.

Na oliwskiej uczelni AWFiS dojdzie więc w dniach 14- 16 listopada do prawdziwego szczytu myśli szkoleniowej w zakresie skakania o tyczce. W programie wykłady, dyskusje i warsztaty praktyczne. W sumie spodziewanych jest udział blisko pół setki trenerów z Polski i zagranicy, a interesujących na pewno wystąpień wysłuchają studenci różnych dyscyplin kierunkowych AWFiS, jak i pracownicy dydaktyczni gdańskiej placówki.

- Nie wątpię w sukces tego przedsięwzięcia. Cieszy mnie również fakt, że do pierwszego takiego spotkania dojdzie właśnie u nas i na naszej akademii, która w nazwie ma nie tylko wychowanie fizyczne, ale i sport. A tu chodzi o sport przez duże S - zapewnia Szymczak. - Nie przesadzę mówiąc, że Trójmiasto jest kolebką polskiej tyczki. Ostatnie triumfy podczas mistrzostw świata w Berlinie uzasadniają zlokalizowanie tej konferencji w Gdańsku. Możemy nawet mówić o polskiej szkole tyczki, a jej twórcy mają prawo się chwalić szkoleniowym warsztatem. Jednak świat nie stoi w miejscu, trzeba przynajmniej utrzymać rosnący poziom tyczki a ten wymaga stałego pogłębiania wiedzy i nadążania za jej rozwojem. I to właśnie poprzez stałe i ścisłe kontakty z liderami. Takimi jak choćby Witalij Pietrow.
Czy Pietrow zdradzi fenomen sukcesów Bubki i Isinbajewej?

- Może uchyli rąbek tajemnicy. Ale nie rzecz w samej istocie triumfów wspomnianej pary - zauważa Szymczak. - bo to bardzo wyjątkowe przypadki, a trener szkoli więcej zawodniczek i zawodników.

Konferencję organizują gdańska uczelnia z klubem AZS AWFiS oraz Polskim Związkiem Lekkoatletycznym. Tym razem w rolach głównych nie ci, których podziwiamy na stadionach, a ludzie z mniej widowiskowego planu. Ale równie ważni jak sportowcy, na których przecież wyniki pracują.