Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwałciciel z dziewięcioma wyrokami zostanie w ośrodku w Gostyninie

Szymon Zięba
Gwałciciel pozostanie w ośrodku w Gostyninie
Gwałciciel pozostanie w ośrodku w Gostyninie
Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał w piątek, 6.11.2015 r. decyzję Sądu Okręgowego, który uznał F.P., gwałciciela z 9 wyrokami na koncie, za osobę stwarzającą zagrożenie. Sąd drugiej instancji nie przychylił się tym samym do apelacji obrony mężczyzny. F.P. pozostanie w specjalnym ośrodku w Gostyninie.

F. P. skończył niedawno odsiadywać w Sztumie karę sześciu lat więzienia za przestępstwo seksualne. To był jego dziewiąty wyrok, a po raz pierwszy za kraty trafił w 1975 roku.

Więziennicy podkreślali, że F. P. to osoba, u której stwierdzono głębokie zaburzenia. Wyroki, które odsiadywał, dotyczyły m.in. przestępstw seksualnych. Wytypowali go więc do objęcia specustawą o tzw. bestiach.

Sąd Okręgowy w Gdańsku 22 września 2015 roku wydał postanowienie, w którym zgodził się ze stanowiskiem Służby Więziennej. F. P. miał trafić do specjalnego ośrodka.

- F. P. czekał z odwołaniem do ostatniej chwili. Obawialiśmy się, że dojdzie do sytuacji, kiedy osoba stwarzająca zagrożenie, w tym czasie, gdy sąd wyższej instancji będzie rozpatrywał odwołanie, opuści zakład karny i wyjdzie na wolność - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” major Robert Witkowski, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku.

Mężczyzna nie pojawił się w piątek w sądowej sali. Mimo złożonego odwołania, czekał na rozstrzygnięcie w ośrodku w Gostyninie. Ze sztumskiego więzienia - zamiast na wolność - trafił do tego ośrodka dzięki precedensowemu rozwiązaniu, na które wpadli funkcjonariusze pomorskiej Służby Więziennej.

- Wystąpiliśmy 12 października do sądu z wnioskiem o wykorzystanie art. 755 kodeksu postępowania cywilnego. To precedensowe rozwiązanie, które zastosowaliśmy po konsultacjach z naszymi prawnikami - opowiadał na łamach „DB” mjr Robert Witkowski.

Sąd Okręgowy przychylił się do wniosku więzienników. F.P. został „zabezpieczony” w ośrodku w Gostyninie.

- Chcieliśmy uniknąć sytuacji, która miała miejsce po tym, jak K., który opuścił Zakład Karny w Sztumie, wypatrzył 9-letniego chłopca i go zgwałcił. Postanowiliśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy - tłumaczy mjr Robert Witkowski.

Czytaj też: Sąd Apelacyjny zdecydował, że Henryk Z. ostatecznie trafi do Gostynina

Piątkowe rozstrzygnięcie sądu jest prawomocne. Na postanowienie wymiaru sprawiedliwości można jeszcze złożyć skargę kasacyjną. Wówczas rozpatruje ją Sąd Najwyższy. Czy tak się stanie w tym wypadku - na razie nie wiadomo.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w sobotnio-niedzielnym papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 7,8.11.2015 r. albo kupując e-wydanie gazety

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki