Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Niciński, trener Arki Gdynia jest... "królem"

ŁŻ
Tomasz Bolt
Arka jak na razie pewnym krokiem zmierza ku Ekstraklasie. Piłkarze mają pełne zaufanie do trenera Grzegorza Nicińskiego, którego nazywają nawet... królem.

- Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, nie ma problemu z tym, że ktoś nie gra. Trener Niciński jest można powiedzieć naszym "królem", co on powie to jest święte. Jeżeli posadzi mnie na ławce, to albo nie pasowałem do koncepcji, albo nie jestem w formie. Dlatego każdy jest świadomy rywalizacji i każdy powinien się z tym pogodzić. Każdy jest częścią drużyny, trener podkreśla, że nie ma 11 zawodników, tylko jest nas 25. Każdy z pierwszego składu ma respekt przed tym, który wchodzi, bo może zająć jego miejsce w składzie - mówi dla oficjalnej strony Arki Gdynia Mateusz Szwoch.

Zawodnik podkreśla, że dobre wyniki Arki nie zależą tylko od atmosfery w szatni. Drużyna jest też świetnie przygotowana pod względem fizycznym do sezonu, może nawet lepiej niż rywale.

- Jesteśmy fizycznie przygotowani bardzo dobrze, im więcej się pracuje w okresie przygotowawczym tym łatwiej potem gra się w lidze. Baterie się ładują, gdybyśmy mało pracowali zimą to już nie mielibyśmy siły. Trener Witt przygotował nas bardzo dobrze i o formę fizyczną się nie martwimy - tłumaczy Szwoch.

Arka kroczy po awans, ale z drugiej strony sezon przecież jeszcze się nie skończył. Jeśli żółto-niebieskich dopadnie jakiś kryzys, wszystko jeszcze jest możliwe. Drużyna nie może zatem stracić koncentracji.

- Nie możemy już teraz uwierzyć w awans, musimy w każdym meczu grać o trzy punkty. Wierzę w to, że każdy kolejny mecz możemy wygrać. Jesteśmy na tyle mądrym zespołem, że patrzymy na kolejnego rywala, a nie na to co będzie za miesiąc. My musimy wygrać wszystko do końca - dodaje Szwoch.

Kolejny, ligowy mecz Arka rozegra w piątek z Sandecją w Nowym Sączu. Początek spotkania o godz. 20.30.

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki