- Nie skupiam się na tym, jakiej drużynie strzelam bramki. Wychodząc na boisko chcę wywiązać się ze swoich zadań. Dla mnie ważniejsze są zwycięstwa Lechii jako drużyny niż indywidualne statystyki - przyznaje Grzegorz. - Cóż z tego, kiedy strzela się bramkę, a przegrywa się mecz. Dlatego bardziej niż moja bramka cieszy zwycięstwo. Choć oczywiście jest też radość, że strzeliłem gola. To jednak także zasługa kolegów, bo dzięki ich akcji znalazłem się w tak dobrej sytuacji.
Lechia w Lubinie zaprezentowała się znacznie lepiej w pierwszej połowie spotkania.
- W drugiej połowie spuściliśmy trochę z tonu. Po stracie gola szybko uporządkowaliśmy nasze poczynania i znowu przejęliśmy kontrolę nad meczem. Szkoda, że nie udało się strzelić trzeciej bramki, a były sytuacje, bo to zaoszczędziłoby nam nerwów w końcówce meczu - powiedział Kuświk.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?