Ważny mecz z sąsiadem z ligowej tabeli rozegrają w środę piłkarze wejherowskiego Gryfa. Na Wzgórzu Wolności żółto-czarni o godz. 17 podejmą Raków Częstochowa. Natomiast Drutex-Bytovia Bytów w Kaliszu zmierzy się z miejscową Calisią.
Podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego po trzech zwycięstwach z rzędu ulegli w Wielką Sobotę Bytovii 1:3. Teraz będą chcieli się zrehabilitować w spotkaniu z macierzystym klubem Jakuba Błaszczykowskiego - Rakowem Częstochowa. Jesienią lepsi okazali się piłkarze grający pod wodzą trenera Jerzego Brzęczka. Raków pokonał wówczas Gryf 3:1.
Trener Grzegorz Niciński nie ma problemów kadrowych. Zdrowi są wszyscy zawodnicy, więc szkoleniowiec będzie mógł do gry desygnować najsilniejszą jedenastkę.
- Musimy popracować nad tym, aby nie tracić głupich bramek, wtedy będzie szansa na punkty w środę - mówił po meczu z Bytovią trener Gryfa. Jeśli gryfici wygrają dzisiejsze spotkanie, wydostaną się ze strefy spadkowej.
Problemów z utrzymaniem nie mają za to piłkarze Druteksu-Bytovii. Podopieczni trenera Pawła Janasa są jednym z faworytów do I-ligowego awansu. Obecnie Bytovia zajmuje drugą pozycję w tabeli II ligi, grupy zachodniej. Ich najbliższy rywal notowany jest dopiero na 15 miejscu. Piłkarze Bytovii z pewnością życzyliby sobie w środowym meczu powtórki z jesiennej rywalizacji. We wrześniu Drutex rozbił Calisię aż 6:0.
- Calisia dobrze ostatnio grała, choć w minionej kolejce przegrała mecz z Jarotą, więc na pewno będą się na nas sprężali, bo grają o utrzymanie - mówi Paweł Janas, trener Bytovii.
Początek meczu w Kaliszu o godz. 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?