Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Wejherowo pod specjalnym nadzorem

Tomasz Smuga
Dariusz Gdesz/Polskapresse
Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Piłki Nożnej pozytywnie rozpatrzyła odwołanie Gryfa Orlex Wejherowo i przyznała klubowi licencję na grę w II lidze. Jednak do tego dołożyła karę finansową w wysokości 5 tys. zł i nadzór infrastrukturalny.

Przypomnijmy. Na początku czerwca br. w mediach pojawiła się informacja, że m.in. wejherowski zespół nie otrzymał licencji na grę w przyszłym sezonie w II lidze.

- Proces licencyjny w naszym przypadku jest niezagrożony. Pewnych dokumentów nie zdążyliśmy przesłać, gdyż sami czekaliśmy na ich wystawienie przez wejherowskie urzędy - przekonywał wówczas Rafał Szlas, prezes klubu.

Gryf złożył odpowiednie odwołanie wraz z brakującymi dokumentami, a 17 czerwca komisja pozytywnie je rozpatrzyła.

Gryf, chociaż z licencją, to zgodnie z postanowieniem komisji ma mieć nad sobą nadzór infrastrukturalny, który dotyczy zamontowania na stadionie krzesełek z oparciami.

- Otrzymaliśmy licencję na grę w II lidze i to najbardziej nas cieszy, jednak kara, jaką nałożył na nas Polski Związek Piłki Nożnej jest według nas za wysoka - mówi Łukasz Nowaczyk, rzecznik prasowy Gryfa Orlex Wejherowo. - Od tej decyzji będziemy się odwoływać. Nie jesteśmy w stanie zainstalować ponad 1 tys. krzesełek z oparciami w ciągu miesiąca przerwy między sezonami. Poza tym to ogromny koszt, na który teraz nie stać naszego klubu. Będziemy sukcesywnie wymieniać krzesełka na stadionie na Wzgórzu Wolności. Mamy nadzieję, że kara 5 tysięcy złotych zostanie przez PZPN obniżona bądź całkowicie przez komisję PZPN w Warszawie odwołana - dodaje Nowaczyk.

Obecnie piłkarze żółto-czarnych przebywają na sportowych urlopach. Natomiast zarząd klubu myśli o wzmocnieniach.

- Na pewno pojawią się nowe nazwiska. Chcemy, żeby kadra była skompletowana już na pierwszy trening, który zaplanowano na 1 lipca - mówi Wiesław Renusz, dyrektor sportowy Gryfa.

Na razie klub ze Wzgórza Wolności wzmocnił 24-letni Maciej Osłowski, który przeszedł z Polonii Gdańsk. Natomiast w mijającym tygodniu 13 zawodników Gryfa podpisało nowe kontrakty.

Oprócz tego do sztabu szkoleniowego żółto-czarnych powrócił Grzegorz Niciński, któremu skończyła się kara nałożona przez Wydział Dyscypliny PZPN. A dotychczasowemu trenerowi Dariuszowi Mierzejewskiemu z końcem czerwca kończy się kontrakt, który jednak nie zostanie przedłużony.

- Trener swoją pracą i zaangażowaniem doprowadził do utrzymania Gryfa w II lidze, czego wszyscy fani ze Wzgórza Wolności nigdy mu nie zapomną - mówi Wiesław Renusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki