Gryf Orlex Wejherowo - Druteks-Bytovia Bytów. Kolejny sprawdzian Pawła Janasa, tym razem w derbach

Obie drużyny do tego meczu podejdą zmotywowane zwycięstwami w ostatniej kolejce. Bytovia w Jarocinie ograła Jarotę aż 4:1. A żółto-czarni pokonali UKP Zielona Góra 3:1. W tym drugim meczu szczególne powody do radości miał Rafał Siemaszko. W ostatnich pięciu meczach, czterech ligowych i jednym Pucharu Polski napastnik Gryfa za każdym razem wpisywał się na listę strzelców. Na razie zdobył 5 bramek. Ten wynik będzie miał okazję podwyższyć w sobotę.

- Jestem zadowolony z mojej obecnej formy - mówi Rafał Siemaszko. - Każdy by się cieszył, gdyby w każdym meczu strzelał gola. Gra naszego zespołu również wygląda coraz lepiej. Gramy bardziej agresywnie. Szwankuje jednak skuteczność. W meczu z Zieloną Górą do przerwy powinniśmy prowadzić 4:0, a było 2:0. W obronie też popełniamy czasami głupie błędy, które musimy wyeliminować. Na pewno przed derbami jesteśmy zmotywowani. Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek sezonu, ale do strefy, która zagwarantuje nam utrzymanie brakuje nam niewielu punktów.

- Koncentrujemy się bardzo na tym meczu - mówi z kolei Mateusz Łuczak, środkowy pomocnik żółto-czarnych. - Wiemy jakie on ma znaczenie dla kibiców w Wejherowie. Zdajemy sobie sprawę z rangi tego meczu. Czujemy się jednak mocni, znamy swoje możliwości i liczymy na podtrzymanie dobrej passy.

Magnesem, który powinien przyciągnąć kibiców na to spotkanie z pewnością powinno być nazwisko Pawła Janasa, byłego opiekuna reprezentacji Polski, który obecnie prowadzi zespół z Bytowa.

- Dopiero razem z chłopakami się docieramy. Trzeba pamiętać, że to nie jest zespół, który grał wiosną. On też musi się zgrać - tak powtarza od początku swojej pracy w Bytowie Janas.

Wejściówki na derby Pomorza można nabywać w dniu meczu od godz. 13 w biurze klubu na stadionie. - Mogą być trudności z dojazdem na stadion, dlatego prosimy kierowców o pozostawianie samochodów na dole - apeluje Łukasz Nowaczyk, rzecznik Gryfa.