Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granat w piwnicy

Sebastian Dadaczyński
Na Starym Mieście, w piwnicy jednego z domów sprzątaczka znalazła granat z zawleczką. Dziś pocisk został zdetonowany przez saperów.

- Informację o znalezieniu granatu otrzymaliśmy w poniedziałek przed południem - informuje nadkom. Mariusz Cybulski, naczelnik Sekcji Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Leżał w piwnicy pod schodami, w reklamówce, owinięty materiałem. Prawdopodobnie był tam już od dłuższego czasu.
Dobrze się stało, że o znalezisku powiadomiono policję.

- To granat obronny typu F-1 - wyjaśnia chorąży Paweł Dolny, dowódca patrolu rozminowania nr 8 16 Tczewskiego Batalionu Saperów. - Miał korek, więc sam by nie wybuchł. Mógłby eksplodować, gdyby ktoś przy nim "majstrował".

Saper podkreśla, że promień rozrzutu odłamków w przypadku tego modelu wynosi 200 m. - W zamkniętej przestrzeni wybuch wyrządziłby znaczne szkody - podkreśla chorąży Dolny.

Mieszkańcy budynku zastanawiają się, skąd w piwnicy wziął się granat. Snują różne przypuszczenia.
- Do naszego sąsiada przychodzi złomiarz - mówi jedna z lokatorek kamienicy. - Codziennie składuje tu jakieś graty z całego miasta. Kto wie, może to on przyniósł też ten granat. Bogu dzięki, że nie wybuchł.

Inni o przetrzymywanie niewypału podejrzewają młodzież.

- Kręcą się tutaj młodzi chuligani, kiedyś chcieli nawet przewrócić samochód jednego z lokatorów tej kamienicy - opowiada pan Kazimierz. - Kto wie, czy granat to nie ich sprawka.

Jak było naprawdę, ustala tczewska policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki