Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grałem w tenisa, ale jestem zwolennikiem pracy w grupie

Anna Werońska
Rozmowa z mł. asp. Arturem Bonną z Komisariatu Policji Gdynia Oksywie.

- Od kiedy jest Pan policjantem?- W służbie w Policji od 2000 r. W Komisariacie Policji Gdynia Oksywie pracuję od 11 lat, a dzielnicowym jestem od czterech. Opiekuję się rejonem Dolnego Oksywia, ulicami Śmidowicza, Bosmańską, Arciszewskich, Energetyków i ulicami przyległymi.
- Dlaczego wstąpił Pan do Policji, dlaczego do tego wydziału ?- Choć w przeszłości grałem w tenisa stołowego, który raczej nie należy do sportów zespołowych, jestem zwolennikiem pracy w grupie. I to mam na co dzień w Policji.
- Co najbardziej podoba się Panu w zawodzie policjanta?- Młody zespół zgranych osób, świadomość, że jeden może liczyć na drugiego zawsze i wszędzie, wielogodzinne służby w patrolach, wspólne obchody, wyjazdy na zabezpieczenia imprez masowych. I adrenalina..., ciągłe zmiany sytuacji, podejmowanie interwencji na każde wezwanie. Nie widzę dla siebie innego zajęcia. Praca w Policji to mój żywioł. Dzielnicowy z mojego punktu widzenia to gospodarz swojego rejonu. A ja mam takie gospodarskie cechy i dbam, aby u mnie na dzielnicy zawsze był porządek.
- Jaka była najtrudniejsza akcja w Pana życiu lub z której jest Pan najbardziej dumny?- Dumny jestem z każdej zakończonej intwerwencji, która przyczyniła się do poprawy bezpieczeństwa. O zagrożeniach, które czyhają na policjanta w czasie służby można by napisać książkę, dlatego nie umiem wyłowić sytuacji najbardziej niebezpiecznej. Staram się nie myśleć o niebezpieczeństwie, choć mam świadomość, że nie mogę popadać w rutynę.
- Jaka była najśmieszniejsza sytuacja, jak przytrafiła się Panu w pracy?- Mam duże poczucie humoru, ale rozrywki raczej szukam poza służbą.
- Jak spędza Pan czas po pracy?- Aktualnie rekreacyjnie uprawiam piłkę nożną i sporty siłowe. Kiedyś byłem zawodnikiem tenisa stołowego. Jako czołowy tenisista klubów Pogoń Lębork i Tęcza Nowa Wieś Lęborska mam za sobą występy w I i II lidze tenisa stołowego. W 1992 r. zdobyłem tytuł wicemistrza Polski Szkół Wojskowych w tenisie stołowym.
- Dlaczego warto na Pana głosować?- Jeżeli mieszkańcy mojej dzielnicy dobrze oceniają moją pracę, pewnie oddadzą na mnie swój głos. Nie trzeba ich do tego dodatkowo przekonywać.

Zagłosuj na mł. asp. Artura Bonnę! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: dzielnicowy.12 (2,46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki