Lęborska policja zatrzymała czterech mężczyzn, którzy nocą 5 stycznia pomalowali stojący na bocznicy skład SKM.
- Policjanci po pościgu zatrzymali czterech mieszkańców Trójmiasta z drabinami i sprzętem do malowania graffiti - informuje asp. sztab. Magdalena Zielke z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Wstępnie straty wycenione zostały na 70 tys. zł. Mężczyźni nie przyznali się do winy.
Sprawę prowadzi prokuratura w Lęborku. Jeszcze nie wiadomo, jakie zarzuty usłyszą mężczyźni. Policja zatrzymała ich pod zarzutem niszczenia cudzego mienia, jednak sprawa nie jest tak oczywista.
Czytaj także: Niesamowite portrety graficiarza z Lęborka spoglądają na przechodniów europejskich stolic
- Ta sprawa jest przedmiotem naszej analizy - mówi Patryk Wegner, prokurator rejonowy z Lęborka. - Sprawdzamy, czy doszło do zniszczenia mienia. Trzeba wykonać dodatkowe czynności. W zależności od ustaleń, sprawcy usłyszą albo zarzuty zniszczenia mienia, które jest przestępstwem, albo będzie to podlegało pod wykroczenie.
Od czego to zależy? Prokuratura sprawdza, czy w tym wypadku doszło do naruszenia struktury przedmiotu. W przypadku graffiti nie jest to jednoznaczne.
- Sprawcą przestępstwa z art. 288 k.k. i wykroczenia z art. 124 k.w. jest ten kto rzecz niszczy, uszkadza i czyni niezdatną do użytku. W przypadku namalowania graffiti, tak się nie dzieje. Mimo to, spółka SKM poniosła z tego tytułu finansową stratę. Artykuł . 288 k.k., mówi jednak konkretnie, że zniszczenie polega na takiej zmianie materii rzeczy, po której nie można już jej wykorzystywać dla celów, dla których była pierwotnie przeznaczona. O tym jakie zarzuty usłyszą grafficiarze zdecyduje prokuratura.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?