Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra na zwłokę prowadzi do upadku drużyny

Janusz Woźniak
Kobieca piłka ręczna pod szyldem Dablex AZS AWFiS Gdańsk chyli się ku upadkowi. W akcji Karolina Szwed, która w niedzielę najprawdopodobniej ostatni raz zagrała w gdańskich barwach
Kobieca piłka ręczna pod szyldem Dablex AZS AWFiS Gdańsk chyli się ku upadkowi. W akcji Karolina Szwed, która w niedzielę najprawdopodobniej ostatni raz zagrała w gdańskich barwach Grzegorz Mehring
Wydawało się, że wczorajszy dzień może przynieść przełom w sytuacji zespołu aktualnych wicemistrzyń Polski, szczypiornistek Dableksu AZS AWFiS Gdańsk. Po raz drugi bowiem spotkali się prezes firmy Dablex Kazimierz Dargacz, czyli sponsor zespołu, który oficjalnie się wycofał, ale nadal deklaruje pomoc i prezes akademickiego klubu Tomasz Tomiak.

Przypomnimy, że kilkanaście dni temu 13 zawodniczek wezwało klub do uregulowania zaległości finansowych. Od dwóch miesięcy zawodniczki nie otrzymywały pensji - chociaż faktycznie zaległości sięgają jeszcze wypłaty premii za zdobycie srebrnych medali - a to oznacza, że w przypadku nie uregulowania długów cała ta grupa szczypiornistek grających w ligowym zespole z dniem 17 grudnia z urzędu otrzymuje zwolnienie i przestaje być zawodniczkami zespołu AZS AWFiS Gdańsk.

Na zorganizowanej z tego powodu konferencji prasowej prezes klubu Tomasz Tomiak zaproponował zawodniczkom renegocjacje kontraktów, a wypłaty miałyby się ograniczyć do stypendium w wysokości 800 złotych netto.

- Takie mamy realne możliwości i nieuczciwością byłoby obiecywać coś więcej - powiedział wówczas szczerze prezes Tomiak.

Po konferencji włączył się do gry Kazimierz Dargacz, bo - jak twierdzi z przekonaniem - mimo pewnych nieporozumień z klubem dobro szczypiornistek leży mu na sercu. Prezes Dargacz zapowiedział więc możliwość powrotu do sponsoringu, a wcześniej gotów był pokryć 50 procent długu wobec zawodniczek. Postawił jednak warunek, że druga część tego długu pokryje klub. Pierwsze spotkanie obu prezesów nie doprowadziło do żadnych konkretnych ustaleń. Wczoraj obaj panowie spotkali się ponownie. Dargacz podtrzymał swoją propozycję.

- Propozycja prezesa Dargacza jest interesująca, ale klubowa kasa świeci pustkami. Nadal chcemy szukać kogoś, kto nam w tej trudnej sytuacji drużyny pomoże. Umówiliśmy się z panem Dargaczem na spotkanie 22 grudnia. Może do tego czasu znajdziemy pomoc finansową - powiedział po wczorajszym spotkaniu prezes Tomiak.

Można powiedzieć, że to nic innego, jak gra na zwłokę. Czas tych problemów nie rozwiążę, tym bardziej, że 13 zawodniczek już w najbliższą środę 17 grudnia przestanie reprezentować barwy akademickiego klubu. No może nie 13, bo jak udało nam się dowiedzieć już dzisiaj prezes Tomiak ma się spotkać z zawodniczkami i rozmawiać na temat renegocjacji kontraktów i ich przyszłości w klubie. Być może, że kilka młodszych zawodniczek przyjmie nowe warunki, ale te z podstawowej siódemki raczej się nie zgodzą.

- Czasu na rozwiązanie naszych problemów klub miał sporo. Nie sądzę, abyśmy zgodziły się na proponowane stypendia. To będzie trudna dla nas decyzja, lecz zgodnie z procedurą 17 grudnia przestaniemy być zawodniczkami gdańskiego klubu. Taka jest przykra dla nas prawda, bo dalej już nie pozwolimy się zwodzić. Tym bardziej, że perspektyw na grę w AZS AWFiS na wysokim poziomie i walki o ligowe medale nie będzie. To nie tylko moje zdanie, ale także kilku koleżanek - powiedziała nam wczoraj Małgorzata Sadowska.

Tymczasem w niedzielę o godzinie 17 gdańską drużynę czeka wyjazdowy mecz do Piotrcovii Piotrków. Czy trener Jerzy Ciepliński zbierze do autobusu chociażby siedem zawodniczek? Można oczywiście zgłosić do gry juniorki, ale czy taka rywalizacja miałaby sens? Czyżby jednak należało już teraz ogłosić upadek zespołu, który w ostatnich siedmiu latach zdobył sześć ligowych medali, w tym tytuł mistrzowski i dwa wicemistrzowskie? Chciałbym się mylić, ale nie ma już chyba innego wyjścia. Bo na jakąkolwiek pomoc szczypiornistki też nie mają co liczyć. Nawet prezes Dargacz, który tę pomoc ciągle deklaruje, wybiera się podobno w podróż zagraniczną i 22 grudnia na spotkaniu z prezesem Tomiakiem raczej nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki