Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goldberg promienieje

Redakcja
Dyrygent Andrzej Szadejko podczas próby z Szymonem Kobylińskim
Dyrygent Andrzej Szadejko podczas próby z Szymonem Kobylińskim Grzegorz Mehring
W niedzielę finałowy już koncert III Festiwalu Goldbergowskiego w Gdańsku. Wydawałoby się, że inauguracyjny koncert paryskiego Café Zimmermann, "Goldbergiadę" sprzed tygodnia i wtorkowy "Trombastic" trudno będzie czymś przebić, a jednak!

W koncercie "Goldberg Ensemble" usłyszymy adwentowe kantaty gdańskich mistrzów baroku, trzech Janów: Johanna Theodora Roemildta, Johanna Jeremiasa du Graina oraz Johanna Balthasara Freisslicha. Tylko ostatni jest szerzej znany, m.in. dzięki wykonaniom Cappelli Gedanensis.

Ansambl tworzą absolwenci Scholi Cantorum Basiliensis, Królewskiego Konserwatorium w Hadze oraz Royal Academy of Music w Londynie. Ansamblem pokieruje dyrygent i jego współtwórca Andrzej Mikołaj Szadejko, prywatnie - mąż klawesynistki Aliny Ratkowskiej.

Jako że to kantaty, usłyszymy także śpiewaków. I tak: Karolinę Brachmann - sopran, Sebastiana Kaniuka - alt, Wojciecha Winnickiego - tenor, Szymona Kobylińskiego - bas. Koncert organizowany jest we współpracy z Biblioteką Gdańską PAN, dysponującą - jak się okazuje - nieprzebranymi zasobami gdańskich muzykaliów XVII i XVIII w.

Mimo, że nie jego utwory usłyszymy, Jan czwarty: Johann Gottlieb Goldberg z całą pewnością zapromienieje. Ożyją jego czasy, w których tak dobrze mu się, choć tak krótko (29 lat), żyło i tworzyło.
"Goldberg Ensemble". Kantaty adwentowe gdańskich mistrzów baroku. Gdańsk, niedziela, g. 17.00, kościół p.w. św. Trójcy, ul. Św. Trójcy 4, bilety 30 i 10 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki