Gminy zapłacą "janosikowe" za to, że się wzbogaciły

W Sztutowie, małej gminie położonej na północy powiatu nowodworskiego, większość mieszkańców utrzymuje się z rolnictwa, rybołówstwa oraz sezonowej turystyki. Jest sporo bezrobotnych. - Wcale nie jesteśmy bogatą gminą - mówi wójt Sztutowa Stanisław Kochanowski. - Wychodzi na to, że będziemy wspierać samorządy, które i tak są od nas bogatsze.

Ministerstwo Finansów właśnie wyliczyło stawki "janosikowego" na rok 2012 na podstawie dochodów gmin i miast w roku 2010. Sztutowo będzie musiało zapłacić 8,5 mln zł, a sąsiednia Krynica Morska aż 14 mln zł. To "janosikowe" to swoisty fundusz, który zasilają najbogatsze polskie samorządy. Części ich dochodów są przeznaczane na wsparcie najbiedniejszych gmin i miast.

Opłata wyliczana jest na podstawie dochodów sprzed dwóch lat, a w stosunku do roku bieżącego.
Dlaczego "janosikowe" ma zasilać Sztutowo, które - zdaniem samorządowców - bardziej kwalifikuje się, by takie wsparcie otrzymywać? Chodzi o dochody z zaległego podatku od nieruchomości pod tzw. wewnętrznymi wodami morskimi.

Sztutowo w gronie najbogatszych gmin wiejskich w kraju
Od 2007 r. samorządy położone m.in. wokół Zalewu Szczecińskiego, Zalewu Wiślanego, Zatoki Gdańskiej wywalczyły przed sądami zwrot podatku, którego Skarb Państwa nigdy nie płacił. Na tej podstawie m.in. Sztutowo i Krynica Morska otrzymają do roku 2015 w transzach odpowiednio 50 mln zł i 75 mln zł. Te wpływy sprawiły, że samorządy awansowały do grona najbogatszych w Polsce. Właśnie od tych kwot naliczono "janosikowe".

Wójt Sztutowa decyzję ministerstwa nazywa skandalem niezgodnym z konstytucją.
- Musimy zapłacić "janosikowe" od kwoty, której jeszcze nie otrzymaliśmy - oburza się samorządowiec. - Jakby tego było mało, kolejne transze zaległych pieniędzy za nieruchomości pod wewnętrznymi wodami morskimi, które będą do nas wpływać, będą jeszcze dodatkowo opodatkowywane. Według naszych wyliczeń, "janosikowego" mamy zapłacić łącznie 14 mln zł. Taka interpretacja przepisów jest niezgodna z prawem, nie wolno dwa razy opodatkowywać jednej kwoty.

Co ciekawe, gminie Sztutowo przestanie też przysługiwać wpłata z... "janosikowego".
- Dotychczas gmina Sztutowo dostawała 400-500 tys. zł dotacji wyrównawczej, czyli właśnie "janosikowego" - dodaje Kochanowski. - Teraz nam to zabiorą. W 2012 r. rata podatku za nieruchomości pod wewnętrznymi wodami, która do nas wpłynie, będzie opiewać na 9 mln zł, a z tego mamy zapłacić 8,5 mln zł.

Słupsk: Urząd Morski łatwo nie odda pieniędzy za zaległy podatek

Jak łatwo policzyć, budżet gminy zbyt wiele nie zyska. Tak wysokie zobowiązania zagrażają za to planowanym inwestycjom. W podobnej sytuacji są jeszcze inne samorządy położone wokół Zalewu Wiślanego: Krynica Morska, Frombork, Tolkmicko, Braniewo. Tutaj też dochody wzrosły tymczasowo.

- Spotkaliśmy się z przedstawicielami tych samorządów - zaznacza Kochanowski. - Razem jedziemy w najbliższy piątek do Ministerstwa Finansów. Będziemy negocjować. Zgodzimy się zapłacić "janosikowe", ale rozłożone na raty, analogicznie do wpłat zaległego podatku.