Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Tczew: pies ze złamaną nogą cierpiał przez kilka lat! Odebrali go „animalsi” [ZDJĘCIA]

PZ
Schronisko w Tczewie
Bród w kojcu, widoczne przez skórę kości, stado pcheł, a przede wszystkim niezaleczone złamanie kości udowej - psa w takim stanie odebrali właścicielce tczewscy "animalsi" interweniujący w jednej z podtczewskich wsi.

Dramat psa na jednej z posesji w Miłobądzu (gmina Tczew) trwał od ponad trzech lat. As, bo tak wabi się pies, uległ wypadkowi. Na pytanie pracowników OTOZ "Animals" Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Tczewie, czy zwierzę po zdarzeniu obejrzał lekarz, jego właścicielka odpowiedziała, że pies… wyleczył się sam. Tymczasem okazało się, że As ma stare złamanie szyjki kości udowej, i nie wyleczył się sam, tylko cierpiał. Pies nie był w stanie korzystać z budy więc spał na stojąco.

- Do tego brud i smród w kojcu, znaczne wychudzenie, stada pcheł i zły stan ogólny psiaka były powodem do odebrania w trybie natychmiastowym, w asyście Policji, lekarza weterynarii, który potwierdził zagrożenie życia psa, oraz przedstawiciela gminy Tczew - dodają tczewscy „animalsi”.

- Wystąpiliśmy też do wójta o decyzję o odebraniu psa właścicielowi i wszczęciu postępowania karnego. Właścicielka nie poczuwa się do winy, twierdzi, że stan psa i warunki, w jakich przebywa są w porządku, nawet to, że od wypadku śpi na stojąco i nie wchodzi do budy, też jest ok…

As trafił do lecznicy, do specjalisty chirurga ortopedy, który podjąłby się operacji pod warunkiem, że poprawi się ogólny stan psa. Jest to operacja skomplikowana i kosztowna. W trakcie postępowania przed sądem „animalsi” chcą walczyć o obciążenie właściciela wszystkimi kosztami.

- Wiadomo jednak, że operację trzeba przeprowadzić jak najszybciej, a sprawy w sądzie raczej się przeciągają, więc zwracamy się z gorącym apelem: kto może, niech wesprze powrót do zdrowia Asa, by nie cierpiał i mógł się położyć bez bólu - dodają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki